Skończyłam rozmowę z Irenką, jest po operacji, jak się nie pokomplikuje, to nie będą ciąć zdrowego palca i za to trzymam kciuki. Wiem, że ją boli bardzo. Wspieramy i myślimy o niej
Wysuszone wkładam do czystych słoików,zakręcam i nic więcej nie robię.Nie miałam jeszcze żadnych robaków,robię tak od lat...Suszę grzybki szybko w suszarce...suszę niezarobaczywione,dokładnie przeglądam przed suszeniem.