Weekendy mam wolne.
to przeważnie sobotę tyram w ogrodzie.
Najwięcej pracy jest na wiosnę.
Ale w tym roku wszystkie rabaty juz wysypuję korą,zeby mniej i lżej było z plewieniem.
Od lat tak mam z hostami i tam zero prawie plewienia.
A koszenie i przy kamieniach porządek to już mój maż robi
Niestety nam tez dużo NN.
Ps. Ja podobnie jak Twój eM, dlatego tak w ogrodzie układam i porządkuję. I co z tego skoro co rusz nowe roślinki mi się podobają i chciałabym je przygarnąć
Ja już wtykam lilie gdzie się da.
Dużo mam w liliowcach, różach, przy porzeczkach nawet.
Nawet też przy żurawkach, hortensjach .Potem jak przekwitną.
I tak wycinam łodyżki nisko.
I dzięki temu cebule się wzmacniają i rosną.
Liliowiec Summer Wine
Catherine Woodbury
Hemerocallis-liliowiec Border Music
Musialam zycytowac...nie bede Cie budzic po nocy ale ...Boooskooo masz, siem wydre na cale gardlo
Chyba musze jutro poczytac u Ciebie, moze znajde nazwy calej tej rozanki
O nie jeszcze nie ogarnięty
Nawiozłam trawnik - dwa największe siarczanem amonu a resztę azofoską i zapodałam humus ... w końcu Teraz czekam 7 dni na efekt
Mam sporo siewek lawendy i powinnam je przesadzić
Jeszcze podlewanie florowitem czeka, kanciki, przycięcie żywopłotu przy limkach ... ech.
Zielono fakt w końcu sporo ostatnio padalo Powiem Ci, ze ta rabata z limkami bardzo mnie cieszy zwłaszcza, że w ubiegłym sezonie limki nas rozczarowały ... a jak tam Twoje?
Tak jeżówki na rabacie ze ŚŚ to Caribbean Green ale wyglądaj inaczej niż w dniu zakupu jakby bardziej wypłowiałe są, zobacz rok temu wyglądaly tak:
Dzisiaj właśnie je przesadzałam bo za bardzo mi kulki bukszpanowe zasłaniały
Ja przeważnie daję takie składniki: cebula, kiełbasa, papryka, cukinia, sól i zioła, wszystkiego po sztuce. Cukinia jest największa więc dominuje
Jak mi zostaje fasolka z obiadu to ją także dodaje
Czasami jem z ryżem lub makaronem.
Tu akurat z serem ale rzadko dodaje
Wreszcie zdobyłam się na to - wycięłam prawie do samej ziemi różę Flammentanz. Chorowała. Mam nadzieję, że odnowi się zdrowsza. Zdjęć nie zrobiłam, bo nie chcę sobie psuć humoru. Zrobię, jak zacznie wypuszczać nowe pędy. O ile zacznie!
A jeśli nie, to posadzę inną.
Iwko, dziękuję Ci za szczegółowe objaśnienia. Teraz mam jasność.
Projekt robię sama i istotnie, linie będą proste. Mam tylko jeden punkt w ogrodzie, który nie będzie prosty, a lekko zwichnięty Romb taki trochę, ale ze skarpy.
Generalnie mój ogród jest jedną wielką nierównością. Spadek leci od prawego górnego rogu na projekcie do lewedo dolnego. Postanowiliśmy zatem zrobić go w wersji tarasowej. Na projekcie ciemniejszym zielonym po lewej stronie oddzieliłam górną, wyższą część ogrodu od dolnej. A oto klika fotek z ostatnich dwóch lat o tym, jak to wyglądało i jak się zmieniało:
Skarpa widoczna na dwóch ostatnich zdjęciach będzie poszerzona tak, aby zeszła do samego dołu, prawie do płotu.