Dołączam się do podziękowań

Kindzia i Rysiu - serdecznie dziękuję za przyjęcie "po latach". Stęskniłam się za Wami

Ogród jeszcze wypiękniał i dojrzał. Krzysiu i Gosiu - Wam też dziękuję - za życzliwość i pomoc w tym aby było tak fajnie. Krzysiu dodatkowo - dziękuję za duuużą herbatkę

Dla tych co wyjechali wcześniej - donoszę że był jeszcze PYYYYSZNY bigosik gotowany przez Rysia - możecie żałować
Co do temperatur - to się nam później ochłodziło - lekka burza jednak do nas doszła i przenieśliśmy się do domku - także jakby tak uśrednić temperaturę to nie było 35 a może tylko 30

Dodaję fotki od siebie - chociaż nie mam ich wiele, bo wolałam być z Wami niż patrzeć przez obiektyw.
Madżenko - niestety kancików nie fociłam...
a co tam w środku jest? pusto?

buksik na "warsztaty cięcia bukszpanów"