Marta, ja już tyle razy pisałam, że na różach się nie znam... żeby one, te róże chciały rosnąć do 50-60cm to by było łatwiej. Jednak jak róże wypuszczają ponad metrowe baty i żyją własnym życiem to dla mnie zbyt duży chaos i nieprzewidywalność
Na półkę ja bym serbów nie sadziła - wielkie rosną i efektu stożka nie utrzymają. Płytki system korzeniowy rozpanoszy się na półce i wszelaką wodę będzie spijać

I ten ich kolor...
W róże bym dała cisy, buksy, róże

, bordowy buk (odgrywa tu kluczową rolę), lawendę, niską perovskię, stipę. Wiosenne cebulowe pomijam bo to ulotny, sezonowy efekt.
Zimą zostaną cisy, buksy, półkule ściętej lawendy, stipa, srebrne gałązki perovskii i patyki róż. Zimą i tak w domu siedzi się, to bez przesady... mozna na upartego na patykach róż zawiązać kolorowe kokardki

Każdy kto ma róże ma zimą patyki...