Goździki szabo w tym roku oszalały. A dopiero zaczynają... Będę się upajać zapachem
Bylinowa zmienia swe oblicze Brakuje mi jednak werbeny, która w tamtym roku przezimowała i już o tej porze kwitła, mając półtora metra.
Pogubiłam się przy tworzeniu tej rabaty. Z dołu jakoś wygląda, ale widok z okna nie nastraja optymizmem. Myślę o utworzeniu "stref"...to takie duże wyszło.
Jak to dobrze, że są miejsca, gdzie od wiosny nie weszłam z motyczką. Dzięki temu woczoraj odkryłam, że kolendra się wysiała i pięknie zakwitła.
Bez dwóch zdań, trzeba zakolendrować rabaty!
Bardzo mi się podoba ta rabata wygląda bajecznie zresztą cału ogród masz dopracowany i zazdroszczę kwitnących hortek moje jakoś nie chcą się zebrać i nie mam pojęcia dlaczego. Jaskry są cudowne czarujesz nimi to wieloletnia roślina czy jednoroczna ? Jak będziesz się wybierać do Fojutowa to daj znać.
Marchewnik anyżowy (o którym Łukasz Łuczaj pisze, że powinien występować w stanie naturalnym w Kotlinie Kłodzkiej - potwierdzam występuje), raz posiany sieje się sam, późno wschodzi.
Czy ten marchewnik anyżowy nie jest zbyt inwazyjny?
Ja w tym roku mam problem z werbeną i dzikim, białym krwawnikiem - wszędzie ich pełno.
Pozachwycałam się ogrodem. Jest wyjątkowy. Podziwiam szczerze. Ciągle się zastanawiam jak Ty ogarniasz taki teren, tyle warzyw.... róż i innego dobra? A pewnie też Ci się sieje z sąsiedztwa...