Makusia
08:20, 12 lip 2016
Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Iwi aspekt pracy zawodowej rozumiem- mam tak samo. Wręcz lubię tę adrenalinkę, jak "przysiądę" i robota wre. Nigdzie nie lubię stagnacji.
Ja kawę poranną piję niestety przy blacie kuchennym patrząc tylko przez okno, ale za to weekend należy do balkonu i celebry, że tak to ujmę
Jak myślę o urlopie, to się martwię tylko jak te roślinki beze mnie dadzą radę....
Ja kawę poranną piję niestety przy blacie kuchennym patrząc tylko przez okno, ale za to weekend należy do balkonu i celebry, że tak to ujmę

Jak myślę o urlopie, to się martwię tylko jak te roślinki beze mnie dadzą radę....

____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Marta Krok po kroku w tym natłoku