Mogę w końcu pokazać efekty zasłaniania 'kanarka' sąsiada jeszcze dwa lata i chyba zniknie całkowicie, w końcu 3 Nigry, 2 metrowy żywopłot grabowy, 3 graby u siostry i jarząb muszą się na coś przydać




Mam jeszcze liliowce i więcej portretów lili i jeżówek, ale to następnym razem.

Paweł nie ukrywam, że jestem z tego miejsca zadowolony, kilka drobnych zmian będzie, ale to już tylko kosmetyka

Marta no nie musisz przecież wszystkiego znać w moim ogrodzie Tak to wierzba mandżurska cięta co roku wiosną bardzo mocno, nie wiem czy zostanie tam na zawsze, ale na razie dobrze się ma i służy jej woda z dachu, pasowałaby mi tam brzoza, ale to za duże drzewo na to miejsce, a sąsiad by mnie chyba udusił

Luki napisał(a)

Znawco piękna, że się tak zwrócę..... Podpowiedz proszę jakie wybrać towarzystwo dla lilii. Liliowce (podpatrzone u Ciebie)i co jeszcze? Nie chciałabym aby po przekwitnięciu lilii było pusto

Ten skrawek trawnika chyba bym zlikwidowała.

Luki napisał(a)

Mogę w końcu pokazać efekty zasłaniania 'kanarka' sąsiada jeszcze dwa lata i chyba zniknie całkowicie, w końcu 3 Nigry, 2 metrowy żywopłot grabowy, 3 graby u siostry i jarząb muszą się na coś przydać


Idealnie

Front i bylinowa zachwyca mnie nieustannie
co to za różowiasta jeżówka na bylinówce ?

Wszystko piękne ale bylinówka jak z żurnala

Ewo
U mnie liliowce kwitną jeszcze w sierpniu, ale przy tylu odmianach zawsze jakieś późniejsze się trafią, ja dosadziłem do liliowców troszkę jeżówek by były na później, ale nie wiem jak się to sprawdzi, trzeba by jakieś byliny sierpniowe wybrać, może jakięs ładne dzielżany o ile kolorystyka by pasowała, świecznice kwitną później, ale te jednak półcień wolą, dosadzać będę jeszcze kwitnące miskanty między lilie, ale wiadomo to koloru nie doda zbyt wiele.

Bożenko już za jakiś czas będzie jeszcze lepiej

Olu ta różowiasta z motylkiem to Southern Belle, przepiękna jest i wysoka, ale troszkę się kłaść lubi, ale ja przed kwitnieniem wiąże i jest spokój
Na bylinówce ogólnie mam 7 odmian różowych jeżówek

Paweł szkoda, że stipa w tym roku będzie marna, ale za to chyba szałwia na jesieni powtórzy, coś za coś niestety.




Zapomniałem napisać, że róże jak na razie mają u mnie nie jedną, nie dwie, a 3 czerwone kartki, są beznadziejne i tylko Ascot z Bonicą jakoś się broni. chyba czas szpadlem pogrozić.

Lukaszy Twoje trzmieliny i bukszpany ciete jak w Wersalu az eMowi pokazywalam i przynala raje ze zylety
A mieszkancy kanatka maja coraz ladniejsze widoki

Moja szałwia już szykuje się do kolejnego tłoczenia po ścięciu do zera.

Luki napisał(a)

Mam zaległe zdjęcia z niedzieli to zapodam

Tradycyjnie od początku.


Cudnie, powiedz proszę jak długo czekałeś na bukszpany takiej wielkości i jak duże je sadziłeś.