Łąka na dobiciu przed koszeniem
leży po deszczach cała a tak fajnie szumiała
reakcja mojej Babci:
"Jakom staro tom w życiu tak zachwaszczonej działki nie widziała, gdzie to tyle mietlicy wyhodować! ......no cóż dla niej wszystko co nie jest warzywem lub zbożem to chwasty.......uspokoiłam, że niedługo skosimy choć po prawdzie to nie wiem kiedy znajdziemy na to czas
Za tymi liliowcami powstaje nowe siedzisko, stół początkowo prostokątny zostanie zamieniony na okrągły, a zaznaczone krawężnikiem koło, wypełnione będzie brukiem, wysypane żwirkiem? - jeszcze nie wiem, wena twórcza zgasła z przesilenia . I już tam czeka lotos, obecnie wypełnia to pustkowie, a później trafi do oczka wodnego za stołem, też okrągłego i na natchnienie czekającego
Pozdrawiam
Kostrzewa do wylotki, więc nawet mi się jej ciąć nie chciało. Ciachałam wiosną, bo była brzydka po zimie....i jakoś się nie pozbierała. Co cóż....może lawendzie będzie tu lepiej. Chociaż sześć młodych sadzoneczek zostawiłam
Było: