O rany! Przepięknie poprowadzona magnolia! Też myślę, że wzrośnie sprzedaż po Twoim porównaniu Napisz proszę, czy rzeczywiście pod nią nic nie rośnie? Jak sobie z tym radzisz u siebie? Bo właśnie zniechęca mnie do magnolii fakt, że pod nimi widzę zazwyczaj w ogrodach klepisko...
Wg mnie magnolia się nie nada, bo lubi bardziej kwaśno. Róże pod drzewem to zły pomysł. Nawet żelazna Bonica nie da rady chorobom grzybowym, jeśli jej liście nie będą mogły porządnie obsychać, bo z góry będzie na nią kapać.
Lawenda i stipa lubią mało żyźnie i dość sucho, róże wprost przeciwnie.
Zamiast róż mógłbyś posadzić albo krzewy Caryopteris x clandonensis, albo łan różowych jeżówek, takie naprawdę duże ilości. Nad tym wszystkim zamiast magnolii mógłby górować Elaeagnus angustifolia 'Quicksilver', którego mógłbyś wyprowadzić wielopniowo.
Wszystkie te byliny lubią się wysiewać, więc wiosną jedynie pozbywałbyś się niechcianych siewek
Byłaby to rabata wymagająca po dwóch latach mało podlewania.
Oliwka dawno Cię nie było cieszę się, że Ci się podoba.
Ciepłucha to producent rododendronów ale nie tylko. Wejdź w google i wpisz Ciepłucha rododendrony. Mają sklep online.
Jasne, bardzo chętnie przyjadę się do Jugowic, mam blisko no i chętnie się spotkam
dziękuję. Muszę zaraz u Marzenki wylukać. Chce właśnie żeby była wielopniowa, ślicznie to wygląda u dużego drzewa.
Czytam, że powinna rosnąć w półcieniu, to stwarza większe możliwości jej posadzenia
Ewa śliczna ta magnolia, rozrośnięta. A kto to ten Cieplucha że tak spytam?
W kwietniu chcę się wybrać do Stefana w Jugowicach, może wybierzemy się razem?
aa ligustr na zdjęciach wygląda świetnie
idziesz w minimalizm mało gatunków delikatność traw ze strzyżonymi bryłami- klasyka zawsze świetnie wygląda.
co do chciejstw, miałem u sb kilka takich: magnolia Rustica Rubra przez kilka dobrych lat, miała już koło 2m, nie obdarzyła nas ani jednym kwiatkiem teraz 2 razy myślę zanim zaczynam brać się za projektowanie rabat
Magnolia oczywiście wyleciała
O i Ania się obudziła
Tak, magnolia dostanie towarzyszki, wydaje mi się, że całkiem fajnie może to wyjść. Nie mam sumienia jej ruszać. A co u Ciebie tak cicho? Pokazuj co tam zdziałałaś bo nie wierzę, że siedziałaś na czterech literach
Cześć Asiu! Podglądam regularnie Twoje działania i w wątku i w rzeczywistości czasem. Idziesz jak burza! Zdjęcia, moim zdaniem, nie oddają i nakładu pracy, który poczyniłaś, ani areału.
Rozumiem, że magnolia zostaje na swoim miejscu, a nawet będzie ich więcej? Macham!
Witaj Kasiu!
No właśnie co do spotkania ...
Odpowiedziałam u siebie ale i tutaj ci napiszę...
Nic jeszcze nie wiem dokładnie czy będę czy też nie .
Dam znać jeszcze co i jak .
Pozdrowki zostawiam
No u nas ta pogoda taka nierówna - dzisiaj rano lezał śnieg A teraz piękne słoneczko wychodzi i to już bardziej mi pasuje. Ale że sobie zwaliłam zatoki, to nie wyściubiam nosa.. Mam nadzieję, że do przyszłego tygodnia wydobrzeję, bo pewnie róze będzie można ciąć