Dzięki Ewciu za zmobilizowanie do wycieczki zakupowej. Fajne rzeczy kupiłaś, werbenę kiedyś na pewno też przygarnę, jak będą się rozrastać rabatki. Hortensje na razie omijałam wielkim łukiem chociaż kusiły, oj kusiły....Ty i Gosia pojechałyście, ja jeszcze się cofnęłam, bo pan mi powiedział, że przyszły brzozy pożyteczne Dorenbos. No i okazało się że miskanty LM też są, tylko z Gracillimusami pomieszane, to nie wypatrzyłyśmy.
Też zakupy uważam za baaardzo udane. Zaraz będę się chwalić
Fajnie je skulkowałaś ja też chyba nie będę już więcej dopuszczać do ich kwitnienia. A czemu tuje koszmarne mówisz??? Małe jeszcze i tyle ale szybko urosną.