Natomiast pokażę twój ogród moimi oczyma.
Spóźniliśmy się na spotkanie, czyli mieliśmy wielkie wejście.

Spóźnienie było w planie, bo musiałam jechać wcześniej do chorej siostry choć na godzinkę, a Zbyszek późno wrócił z pracy
Dotrzeć z nawigacją w telefonie nie było trudno. Ewa ma charakterystyczne elementy rozpoznawcze przy domu:
pięknego niwaki prowadzonego przez Krzysia - jej męża i wielkiekule bukszpanowe:
Od razu skierowaliśmy się do ogródka, a tam w przedogródku zachwyciła nas róża na pniu otoczona okrywowymi różami św. Tereski, które lada moment wystrzelą setką kwiatów w towazystwie przetaczników.

dalej przywitały nas nowe Ewy nabytki:
ambrowce, pod którymi tworzy się rabata oraz hortensja na nodze: