Właśnie ulewa nas nawiedziła, zupełnie niespodziewana
zdążyłam jednak obfocić co nieco
jarzmiankę znalazłam w ogrodniczym
i ten owad zaczadział - jak usiadł nie mógł się ruszyć
czy ktoś się zna na krwawnikach? Kupiony jako krwawnik w ubiegłym roku, wtedy był mizerny. Teraz zakwitł, choć inne ledwo pąki mają. Pokrój bardzo luźny, kwiatki urocze