Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Madżenka"

Boćkowe perypetie ogrodkowe 23:49, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
O ludziska ale u Ciebie zima. Nadal leży snieg???
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 23:47, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
O kurcze chyba caly bigos zjadłyście beze mnie?????
A ja tak lubię jeść
Buziam i to dynią na stoku nie strasz. Fitness do stycznia zdziała cuda. Jak postępy???
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:40, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Skoro u Ciebie stopniał, to jest nadzieja że i u mnie zniknie. Już jest mniej, ale mrozek lekki się pokazał


Danusiu a tak już całkiem ogrodowo snieg z dachu jak spadł tak nie topnieje... Ale podobno w weekend ma wrocić jesien???
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:39, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
JulkAd napisał(a)
Ano właśnie Irenko...masz rację, chyba każda z nas ma takie wrażenie dotyczące przeszłości...zwłaszcza sposobu ubierania, fryzur...kicz, po prostu kicz


Marzenko, nadrobiłam zaległości i dzisiaj już zmykam ...dzisiejsze nadrobię jutro, pozdrawiam ciepło


Justynko bo jak nie było nic, ani ciuchów ani wzorców, ani netu na na czym mogliśmy nasze gusta wzorować??? na Krystynie Losce lub Bożenie Walter....? Chociaż obie Panie są baaardzo eleganckie i atrakcyjne do dzisiaj.... no może poza zbyt przesadnym wypelnieniem kwasami każdej zmarszczki...
Kogo było wówczas stać lub miał możliwość zobaczyć jak wyglądają paryżanki ???

Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:33, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
irena_milek napisał(a)
Ale fajne wspomnienia, widac pogoda tak wszystkich nastroiła
w tamtych czasach też byłyśmy modne zgodnie z duchem czasu, chociaż dziś wydaje się to nam kiczowate
witaj Marzenko w domku, nóżkom daj odpocząć


Oj kiczu z powodu gospodarki niedoboru było pełno ale powalił mnie po raz n-ty kolor garnituru ślubnego mojego M - taki zlamany wrzos różem..... A do tego moja łososiowa sukienka ..... Bosko wyglądaliśmy .... I moje kasztanowe włosy zakręcone lokówką w misterne loki.... Po prostu cud, miód, malina....
A Do slubu jechaliśmy czerwonym passatem rocznik chyba 80-ty.... Córka spytala się czy to było auto z wypożyczalni samochodów.... Myślała że to był oldtimer........ a to byla najbardziej wypasiona bryka znajomego teścia
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:29, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
bea_ta napisał(a)
Ja jak patrze na swojego M z wąsem (teraz już dawno go nie ma) to sobie myślę jak mógł ten wąs mnie się podobać.Ale cóż takie czasy(minęło 14 lat) Nasz syn (miał wtedy 4 latka) gdy zobaczył nasze ślubne zdjęcie to powiedział ,że tata wygląda jak kierownik a mama jak księżniczka.
Wąsy skojarzone z kierownikiem ... ciekawe
Pozdrawiam i szczęśliwości życzę !


Oj tak po czym poznawało sie Polaka na zachodzie??? Po wąsie Który z naszych Panów nie miał wąsa????
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:28, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)

no proszę, jaka ciekawa dyskusja o 'kiedyśnych' modach, małych bucikach... moja mama też ma rozmiar 35 i kupienie butów na obcasie to nawet do tej pory nie lada wyczyn. Na szczęście mam odrobinę wiekszą nogę. A na zdjęcia ślubne i ogromną muchę mojego Piotra też patrze z rozżewieniem chociaż mineł dopiero 16 lat...


Polecam obejrzenie filmu ze ślubu za lat 4 poczekaj jeszcze troszkę
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:27, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
kaisog1 napisał(a)
....a odnośnie szpilek i nr 35.... Moja Babijka ma taka małą nóżkę i miała najpiękniejsze szpileczki świata! Czarne, zamszowe robione przez szewca! Zajmowały tyle miejsca na podłodze co kobieca dłoń Były cudne (hmmmm muszę ich poszukać i zrobić zdjęcie )


Oj tak w sklepach stoją takie szpileczki zwykle 37 a jak proszę moje 39 to inaczej wyglądają!!!! Niesprawiedliwość dziejowa !!!
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:26, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
asc napisał(a)


co wy wiecie o zdobywaniu szpilek ... lakierowanych nawet ... zdobyć ww numer 35 to była sztuka )))


Byłam już wylogowana i miałam iśc spac ale wróciłam jak przeczytałam co napisałaś. szpilki to luksus dlatego trudny do zdobycia. Ja miałam problem ze zdobyciem całkiem czegoś innego ale to sie nie nadaje do napisania na forum.

Oj tam oj tam, srajtasiemkę się kupowało na wymianę za papier toaletowy...

Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:24, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Konstancja30 napisał(a)
co wy wiecie o zdobywaniu szpilek ... lakierowanych nawet ... zdobyć ww numer 35 to była sztuka )))


Tlko królewicz kopciuszkowi mógłby taki bucik podarować
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:24, 29 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Marzenko to jeszcze gratulacje ode mnie. Ja tez mam okropne zdjecia ślubne i nikomu nie pokazuję.


Bożenko to już jesteśmy dwie
Wczoraj z M oglądaliśmy film z naszego ślubu HMmm to był śmiech przez łzy trudno bylo mi się samej rozpoznać
Kiedyś będzie tu pięknie ... 20:56, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Enya73 napisał(a)




Gosia i Hogata w tamtych czasach to w mojej dzielnicy uchodziłam za starą pannę wyszłam za mąż na V roku studiów jak to M mawia cel studiów zrealizowałam To były czasy


Marzenko, przyłączam się do licznych życzeń i gratulacji z okazji tej pięknej okrągłej rocznicy ślubu
Uśmiechnęłam się, jak przeczytałam to zdanie powyżej

Ja byłam na 2 roku, w dodatku ślub braliśmy w styczniu, więc już wszyscy znajomi, rodzina była pewna, że to z tzw. listy przyspieszeń A tu nic z tego Córka urodziła się dopiero 2,5 roku później

Teraz wiele osób pomyślałoby, że to bardzo wcześnie (niespełna 21 lat), mąż 27 lat, ale w tamtych czasach to nie było niczym nadzwyczajnym, prawda?
Tak więc ja też powoli zbliżam się stażem do tej okrągłej liczby I nie żałuję

Pozdrawiam serdecznie i życzę romantycznej rocznicy



Ha no właśnie tak było wówczas Ale my mieliśmy przyspieszacza Tyle tylko, że my chodziliśmy ze sobą 6 lat zanim się pobralismy
Ale czasy były fajne, wkleję kiedyś nasze zdjęcia z tego okresu. Tylko nie ślubne bo to istna makabra kicz



Oj tam, oj tam, na tamte czasy to na pewno było modne
My też tak znamy się w zasadzie od dziecka, mieszkaliśmy dosłownie blok w blok na jednym osiedlu, ale parą zostaliśmy dopiero jak ja byłam w maturalnej klasie. Zaprosiłam faceta, któremu słoń na ucho nadepł na swoją studniówkę i jeśli fakt, że zadeptał moje nowe z trudem zdobyte czarne szpilki, mnie nie zniechęcił, to wiadomo było, że całkiem przepadłam
Ja z sentymentem wspominam tamte czasy....


Oj to przepadłaś zdobyć szpilki nie było łatwo a dać je zdeptać patrząc w oczy lubego to było poświęcenie najbardziej byłam dumna z lakierowanych szpilek w kolorze wiosnennej trawy ale to był czad
Kiedyś będzie tu pięknie ... 20:54, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Konstancja30 napisał(a)



Ha no właśnie tak było wówczas Ale my mieliśmy przyspieszacza Tyle tylko, że my chodziliśmy ze sobą 6 lat zanim się pobralismy
Ale czasy były fajne, wkleję kiedyś nasze zdjęcia z tego okresu. Tylko nie ślubne bo to istna makabra kicz


witam Madżenkę po rocznicowym łikendzie ... a w temacie ślubnych zdjęć to nie wiem o co chodzi bo każdy wie, ze mają byc najlepsze w życiu i każdy wie, że z reguły jakaś makabra je dotyka )) ... ja np wpadłam na genialny sposób aby moja fryzjerka poczesała Adaska przed ślubem ... ten w stresie musiał być bo nie uciekł ... no i mam zdjęcia ślubne z Adamo uczesanym na Tarę ze słynnego Edenu ... o ile ona była piekna o tyle on wygladał nie bójmy się użyc tego słowa ... idiotycznie ... a ja obok z brwiami ala Brezniew )) ... makabra ))

Zmykam bo zaraz zamierzamy obejrzeć film z naszego ślubu i moje loki zakręcone na papiloty i falbanki jak u lalki zza Buga

A Adamo ala Tara musiał być boski To były jednak czasy
Mój mały raj na ziemi :) 20:52, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Zimowe zdjęcia zaskakujące
Niech jesień do nas wróci, trzeba ogród do zimy przygotować !!!
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:53, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Enya73 napisał(a)


Gosia i Hogata w tamtych czasach to w mojej dzielnicy uchodziłam za starą pannę wyszłam za mąż na V roku studiów jak to M mawia cel studiów zrealizowałam To były czasy


Marzenko, przyłączam się do licznych życzeń i gratulacji z okazji tej pięknej okrągłej rocznicy ślubu
Uśmiechnęłam się, jak przeczytałam to zdanie powyżej

Ja byłam na 2 roku, w dodatku ślub braliśmy w styczniu, więc już wszyscy znajomi, rodzina była pewna, że to z tzw. listy przyspieszeń A tu nic z tego Córka urodziła się dopiero 2,5 roku później

Teraz wiele osób pomyślałoby, że to bardzo wcześnie (niespełna 21 lat), mąż 27 lat, ale w tamtych czasach to nie było niczym nadzwyczajnym, prawda?
Tak więc ja też powoli zbliżam się stażem do tej okrągłej liczby I nie żałuję

Pozdrawiam serdecznie i życzę romantycznej rocznicy



Ha no właśnie tak było wówczas Ale my mieliśmy przyspieszacza Tyle tylko, że my chodziliśmy ze sobą 6 lat zanim się pobralismy
Ale czasy były fajne, wkleję kiedyś nasze zdjęcia z tego okresu. Tylko nie ślubne bo to istna makabra kicz
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:53, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Enya73 napisał(a)


Gosia i Hogata w tamtych czasach to w mojej dzielnicy uchodziłam za starą pannę wyszłam za mąż na V roku studiów jak to M mawia cel studiów zrealizowałam To były czasy


Marzenko, przyłączam się do licznych życzeń i gratulacji z okazji tej pięknej okrągłej rocznicy ślubu
Uśmiechnęłam się, jak przeczytałam to zdanie powyżej

Ja byłam na 2 roku, w dodatku ślub braliśmy w styczniu, więc już wszyscy znajomi, rodzina była pewna, że to z tzw. listy przyspieszeń A tu nic z tego Córka urodziła się dopiero 2,5 roku później

Teraz wiele osób pomyślałoby, że to bardzo wcześnie (niespełna 21 lat), mąż 27 lat, ale w tamtych czasach to nie było niczym nadzwyczajnym, prawda?
Tak więc ja też powoli zbliżam się stażem do tej okrągłej liczby I nie żałuję

Pozdrawiam serdecznie i życzę romantycznej rocznicy



Ha no właśnie tak było wówczas Ale my mieliśmy przyspieszacza Tyle tylko, że my chodziliśmy ze sobą 6 lat zanim się pobralismy
Ale czasy były fajne, wkleję kiedyś nasze zdjęcia z tego okresu. Tylko nie ślubne bo to istna makabra kicz
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:49, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Moniika napisał(a)
Oj ! 20 rocznica to i ja serdecznie gratuluje m


Monika a u Ciebie ktora rocznica???
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:49, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
irena_milek napisał(a)
Napiszę jak Ania, jeszcze zdążysz zmartwić się śniegiem, baw się


Bawiłam się Irenko ale nogi mamy na wymianę, bolą
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:48, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
anula_wn napisał(a)
Marzenko,
gratulacje !!! 20 lat to wspaniałe osiągnięcie
bawcie się dobrze i cieszcie się sobą. Cudnie, że umiecie świętować i celebrować wpółne życie, tak trzymać kochana!



Aniu chyba umiemy ale do tego również się dorasta
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:47, 28 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Hogata napisał(a)


Pokaż jak wyglądają teraz twoje brzozy. Masz odmianę long trunk? Podwiązujesz je żeby były wyższe?


Hogata tak mam long trunk, które na razie ciągnę do góry, nie jest to łatwe, ale chcę aby zwisały na wysokości ok 5m takie widziłam na zdjęciach i moje też takie muszą być,
Wklejam zdjęcie z allegoro
http://archiwumallegro.pl/brzoza_pozyteczna_long_trunk_bialakora80cmc2s-1430063161.html

Na allegro już oglądałam i czytałam o tych brzozach, chciałam się tylko dowiedzieć jak w realu wygląda wyprowadzenie tej brzozy tak jak piszesz przynajmniej do 5m.


Hogata na razie moje brzozy sztuk 2 wyglądają jak zwykłe dooorenbosy Tzn tak je skutecznie wyprostowałam, że rosną pionowo do góry podetnę im wiosną dolne gałęzie pendulowate aby dopiero na wyższych piętrach spuszczały łodygi w dół.
Dwie pozostałe robiły się pendule już na wysokości 1,5 m i właśnie w październkiu podwiązałam je do baardzo wysokich tyczek bambusowych. Zbaczymy jakie wiosną wypuszczą kolejne łodygi.
Nie wiem czy to zrozumiałe, jeśli nie przypomnij mi się, poszukam zdjęć z różnych okresów życia brzóz.
Ale najlepszym spososbem jest długa tyczka do której przywiązujesz pień brzozy a potem jedną najbardziej pionowo rosnącą gałąź.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies