Haniu dziekuje za przypomnienie. Rano widzialam przez okno dwie truskawki czerwone i pomyslalam, ze jak wroce z pracy to je zjemy zanim slimaki to zrobia i juz bam zapomniala. Pychotki
Długi wekend minął nam pracowicie. Razem z e-M postawiliśmy szkielet drewutni. Jedna z trzech części będzie zabudowana. Tam przechwywać będziemy narzędzia ogrodowe i inne mniej przydatne rzeczy Zaznaczam, że 'przydasi' jest sporo.
Towarzystwo wyborne do róż dobrałaś. Ja też mam naparstnice i siewki będą mile widziane. Poza tym pracuję nad obsadzaniem różanki bo chwasty rosną w oczach
Wstawiam z pytaniem do Gosi, czy to już nadaje się na rabatę?
Mama mi to wysiała i przywiozła w weekend
Mam jeszcze cynie ale one duże więc bez problemu wsadzam na dniach.
Wreszcie popadało. Przez naszą dzielnicę przeszła burza. Hurra nie muszę dzisiaj i przez może kilka dni podlewać! Przez drzwi balkonowe obserwuję rabatkę z jęzorem. Oto mi chodziło. Tworzące się półkole. Czy Wam się podoba?
Mi bardzo Kot siedzi przez chwilę przy mnie i mruczy a ja napawam się tym widokiem