dla mnie każda brzoza! kocham je. moje drzewo mocy.
zamiast grabu kupiłam juz w przypływie emocji, znim tu trafiłam - buk. zrobię z niego żywopłot. juz siedzę tu całymi dniami i sie douczam! genialna szefowa, genialni ludzie.
to postanowione, brzoza w donicy. jestem szczesliwa. dziękuję!
Dziś pięknie jest, siedzę na ławeczce i podziwiam sobie widoki i trawki powiewające na wietrze
Rano byłam na giełdzie staroci, ale nic nie mam kupionego, ale upatrzone... i owszem
Danusiu nic nie namieszałaś. Po posadzenie buka tricolor zrobiło się za bordowo i te róże takie mdłe. Myslę jeszcze czy buka ponownie nie przesadzić a tam dać miłorzęba.... Jeśli nie to róże chętnie wymienię na Leonardo da Vinci - chodzi za mną od roku Tylko musiałam zainstalowac neutralne podpory, myśle o takiej nowoczesnej kratce
A moze w tym roku wymienić te żurawki na bordowe? I tak mi je zżerają opuchlaki... trzy sztuki niemal niewidoczne..
A ja optuję, że skoro tutaj są kulki żółte, to różyczki (to różyczki?) powinny być w kolorze wina, mocny róż, burgund, albo dodaj do nich coś w tym kolorze. Będzie bardziej wyraziste Może za nimi?
Pastelowy kolor jest za słaby. No i namieszłam Ale takie odczucie mam w dobrej wierze.
Kurczaki, reflektorki swoją wielkością i czernią biją po oczach, pochowaj je za bukszpany a nie przed, żeby efekty świetlne wydobywały się zza roślin a nie świeciły z przodu
Kable pochowaj pod ziemią.
Ten przy drzewie przesuń pod drzewo i niech podświetla koronę od dołu a nie z przodu
Pszczółki przyleciały zza płotu od sąsiada, który ma ule. Cieszę się ogromnie, bo to znak, że ogród jest zdrowy Ostatnio nawet robiłem ciasteczka z lawendą. Nawet smaczne
Co chcesz uzyskać dzięki koronie, siedzieć pod nią? BO brzozy Doorenbos są często wielopniowe i pod koronę nie da się wejść. Od dołu są rozgałęzione bardzo często.
U Ciebie woda jest schowana, więc tak glony nie rosną,. wystarczy co jakiś czas wymiana wody. Ja w swoich ścianach wodnych nie wymieniam, raz w sezonie tylko. Dolewam jak paruje