Idąc za radą Toszki - powrót (nie dosłowny bo bez stożków) do pierwotnego planu. Dokupiłam 3 kule i hortensję. Posadzone
Ciekawe jak to będzie wyglądało jak zakwitną hortensje. Róża pomimo ciężkich przejść też planuje mieć 5 kwiatów. Planuję jeszcze dosiać trawę i wyrównać linię rabaty jak wzejdzie. Rumianki są na próbę (dostałam za darmo

). Kobea wygląda jakby ją z krzyża zdjęli ale widzę, że odbija więc zostawiam ją na poprawę. Próbowałam podsadzać kule ale nie wpadłam na to co by tu pasowało doskonale. Do połowy rabaty słońce prawie cały dzień od połowy cień. Robiłam próby z żurawką (fioletową) - za ciemna, z carexem brązowym - najpierw fajnie potem w grupie jakoś mi nie pasował. Może powinnam spróbować Danusiowych jasnych żurawek. Podoba mi się hosta, którą mam już od dawna i posadziłam ją pod oknem przed największą kulą. Biała w środku zielona po brzegach. Wydaje mi się, że pasuje tam. Chciałam kupić ich więcej i podsadzić nimi bukszpany w tej części rabaty ale w żadnej szkółce nie znalazłam jej kopii. Najwyżej podzielę ją w przyszłym roku. Poodsuwałam radą Toszki (dzięki!) bukszpany od hortensji. Między kulami z przodu ciągle (!) spodziewam się wzrostu werbeny patagońskiej. Posiana w lutym wzeszła w ciągu kilku dni a teraz po przepikowaniu siedzi i siedzi i nic nie rośnie. Można tą roślinę kupić gotową w sklepach ogrodniczych???
No i brakuje elementu pionowego pod domem...