Kasia osznurkuję jeszcze raz bo zdjęte do koszenia Syn ma 13 lat i zapewnia, ze nie ma problemu
Wrzucam plan, tylko tutaj kolorystycznie kostka wygląda na jaśniutką, a zaplanowane płyty ciemne ale kostka nie jest wcale taka jasna. Nie chcę z tego samego koloru bo jest mręgata ale od tego samego producenta w jednolitym kolorze. Dlatego też myślałam o jaśniejszych płytach przy ciemnej kostce. Na drugim zdjęciu widać zgodnie z realnym kolorem. Mężowi najbardziej podobały się płyty w kolorze, który jest najjaśniejszy w tym miksie i do tego szary kamień. Kolor tych płyt w nazwie jest biały i to mnie przeraża ale w rzeczywistości nie jest to biel tylko jasna szarość.
Hej, mam dwie sosenki gęstokwiatowe umbraculifera, moje pierwsze w życiu drzewa. Posadzone w maju w zeszłym roku. Niestety kiepsko wyglądają, szczególnie od spodu. Mają aktualnie pożółknięte igły i są dość rzadkie. O ile jedna wypuszcza maleńkie pędy, tak na drugiej za bardzo tego nie widać. Da się im jakoś pomóc czy to jakaś choroba? Na zdjęciach jest akurat ta co sobie trochę lepiej radzi.
Groszek jadalny
Roślinki i ja dziękujemy
Pan czajnik czerwony postarzał się jeszcze bardziej odkąd przyniosłam go z lasu, bo odpadło mu dno. Dlatego położyłam go na beczułce.
Zakwitł pierwszy kwiat Supertuni Bubblegum, chociaż nie pomylony kolor
Podoba mi się ,taka żarówka
Pierwszy kwiat u bodziszka Rozanne, w donicy zawsze najszybciej
Pierwsze kwiatki też na kocimiętce Cat's pajamas , podoba mi się ta miniaturka sadzonki mikro ,bo dzielone wiosną
Kolor kwiatu identyczny jak u kocimiętki Walker's low
Iwonka, dzięki za pochwały, warzywnik po liftingu wygląda faktycznie fajnie, nawet foliaczek nie wali po oczach . Po lewej, za kratkami i za domkiem ogrodnika, który się nie załapał na fotce, mam jeszcze schowane kompostowniki, doniczki, kilka worków z obornikiem .
O tu, trochę lepiej widać:
Muszę przyznać, że lubię swój ogród i mimo, że wciąż są miejsca do poprawek/zmian/ dopieszczenia to jestem zadowolona z tego co powstało .
Dziękuję za skrzyniowe info Z tej perspektywy zakątek warzywny wygląda znakomicie, świetnie to wymyśliłaś.
Ja w przyszłym roku robię podobnego maluszka przy samym domu, musi zdobić
Super, że wrzucasz tyle fotek, widać, że masz radość z rabat, roślinek.
Niesamowicie się wszystko rozrosło, cykaj jak najczęściej. Bardzo mi się podoba.
Czytam gdzieś o dachówce rewolucja psze pani
To klon Shirasawy odmiana podstawowa zielona, mam tez żóltego Aureum. Zielonego widzialam w Arboretum i bardzo mi pasowal, trudno je dostac glownie oferowane sa te żółte. A ja lubie te odmiany pierwotne klonow, one sa bardziej odporne i na choroby i na przymrozki. Dlatego mam glownie z klonow palmowych odmiany podstawowe, klony Osakazuki, ktore sa bardzo odporne i do tego sliczne plus kilka pomniejszych odmianowych - tu liczę sie z tym, ze moga nie przetrwac.
Rok temu kupiliśmy w Pęchcinie 2 szczepione klony 'Crimson Sentry'.
Wtedy to były świeżo po cięciu więc nie widziałam różnicy. No i miały etykiety.
Ale teraz wydaje mi się ze jeden z nich nie będzie 'Crimson Sentry' bo ma krótkie przyrosty
A 'Crimson Sentry' takie
I co teraz zrobić? To już trzecia wpadka u nich ale co się dziwić przy takiej ilości odmiany. Kiedyś kupowałam dwa świerki serbskie. Miały być bezodmianowe ale jeden okazał się być odmianą karłowa. Zauważyłam to dopiero po kilku sezonach. Dobrze że posadziłam je właściwie to machnęłam ręka bo nawet teraz pasuje.
Potem kupowałam 3 Dorembosy ale tylko jedna była tą właściwą. Dwie były brodawkowate. No tu już wymieniłam bo za bardzo mi zależało.
A teraz te klony. Hmm... Wymieniać czy zostawić?
Uwielbiam wszelkie bodziszki, ale jestem gapa i zawsze je sobie wypielę, mają takie podobne liście do jednego chwaścika, który u mnie rośnie ;-( Który wg Ciebie bodziszek znosi najlepiej suszę? Mama piaszczystą ziemię i np. Rozanne nie dał rady.