Zdjęcia z porannego spaceru z Coffee.
Alejka, przy której mieszkamy nabiera kolorów.
Tuż za płotem zaczynają szaleć sumaki.
Basiu, Magaro! Po dyskusjach nocnych - specjalnie dla Was! Upychajmy sobie te widoki pod rzęsy (skoro nie możemy upchać ich do swoich ogrodów)