W miejscowości obok podziwiam od kilku lat cudnej urody szpaler różany przy jednej z posesji. Prowadzony jak dla mnie idealnie i kwitnący pokazowo. Dzisiaj róże również w nim poszły pod sekator. U siebie też zerkam na kilka, które właśnie skończyły kolejne kwitnienie. Jeżeli pogoda pozwoli chyba je ciachnę w najbliższych dniach.
Każdy tnie jak mu wygodnie. Wiosną mam sporo innych prac, a różnicy w kondycji róż wynikającej z jesiennego cięcia, nie zauważyłam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Piękny obraz zacytowany przez Bożenę. Również wpadł mi w oko. Czytałam o przycinaniu róż. Ile obcięłaś albo ile zostawiłaś z tych 4 m? Mam podobnie i też się przymierzam do cięcia bo przejść nie mogę.
Że niby za duży busz? Wiem, ale nie mam sumienia usuwać tych samosiejek werbeny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Te główne pędy przycięłam w okolicach 2 m. Nie mam tam miejsca na kulkowanie czy też podwiązywanie dłuższych łodyg. Są teraz mniej więcej na wysokości balustrady tarasu. W sezonie i tak będą sporo wyższe.
Tak wyglądały w czerwcu.
początek miesiąca
i w czasie kwitnienia
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dzisiaj kończyłam czytać wrześniowy numer Gardener's World. Alan Titchmarsh w swoim felietonie pisał, że lubi sadzić rośliny gęsto, bo to zwalnia go z najbardziej nielubionej pracy, czyli systematycznego pielenia rabat. Coś w tym jest. Te rabaty były pobieżnie wzruszane w marcu, potem w maju (ale już tak raczej z brzegu) i podobnie we wrześniu. Chwastów tam prawie nie ma.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Szkoda malucha, ale czasem nic nie poradzisz. Jak jedzenie znika to przyfiluj kto go wcina żeby szczurów nie dokarmiać, u nas znowu w wolierze zaczęło znikać szybciej niż zwykle dzisiaj znalazłam dziurę w deskach wygryzioną, od razu trutkę założyłam, dziurę zaślepiłam. Takiego gościa w wolierze mi nie trzeba, a już tym bardziej nie będę go karmić