No cóż, pobawiłam się w gardenpuzzle na tyle na ile mogłam. Tak sobie zrobiłam narożnik z moją jodłą. Oczywiście nie mam tam dojścia do wszystkich roślin, więc ściemniałam. Po prawej dwie żółte to aurea nana i miskant zebrinus pomiędzy. Po lewej byłyby znów dwa zebrinusy a między nimi hortensja. Te jałowce teraz w tym miejscu są, dosadzić muszę szmaragdy.
Takie czerwone coś wcisnęłam z prawej strony jodły. (to berberys) a jako obwódka z berberysów: bonanza gold i admiration, czyli przeplatanie żółty z czerwonym. Albo tawuły, albo wrzosy... Co wy na to?