Dziwne jest tylko to, że kiedy zamykam oczy wieczorem to widzę ...bukszpanowe kulki, stożki i zawijaski. To jakaś choroba chyba, nie? Jakiś ogrodowizm postępujący...

Sznurek do cisa wybierz czarny


A tulipany masz cudne

Danusiu, Iwonko bardzo dziękuję za odwiedziny
Iwona- czarną szmatkę wczoraj już usunęłam i faktycznie ziemia nie wyglądała pod nią najlepiej. Kanciki planuję na sobotę ale powiem szczerze, że nie wiem jak mi to wyjdzie bo to mój debiut
jeśli chodzi o stanowisko to jest to strona południowa - także patelnia

No i właśnie z tym bluszczem jest mały problem, na moje oko przemarzł niestety wprawdzie jest kilka zielonych listków na samym dole ale nowych niestety brak.

Danusiu, może mogłabyś spojrzeć na zdjęcie mojego bluszczu? Czy coś jeszcze z niego będzie, czy sadzić nowy?

Klimat Marzenko ostatnio pod psem niestety. Cały kwiecień w tym roku plucha i zimno. Ale podobno ma się ocieplić i wypogodzić od czwartku (akurat na rolowanie), a w piątek jedziemy do Keukenhof!!! Zdjęcia będą Sebek musowo. Jeszcze się Wam przeje. No juz na prawdę doczekac się nie mogę.

Klimat Marzenko ostatnio pod psem niestety. Cały kwiecień w tym roku plucha i zimno. Ale podobno ma się ocieplić i wypogodzić od czwartku (akurat na rolowanie), a w piątek jedziemy do Keukenhof!!! Zdjęcia będą Sebek musowo. Jeszcze się Wam przeje. No juz na prawdę doczekac się nie mogę.

Sebku Danusia ma racje z liczba kulek. Ja podobnie posadziłam i będę przesadzać , jokoś niefajnie wyglądają. Max 3 w jednym miejscu i to najlepiej w rożnych rozmiarach

To nazywasz ładnym trawnikiem Andziu?

Hej dziewczyny! Wielkie dzięki za wszystkie informacje. No to zacznę te opryski od nawozu, a potem na miodunkę. A pytanie zadałam w wątku o bukszpanach bo tak mi się najsensowniej wydawało. ALe chyba nie trafiona taktyka.
Zniknęłam bo oczywiście gdzie byłam? Tak jest! W ogrodzie. Podosadzałam bukszpanom towarzystwo, ale pokażę jak juz będzie komplet. Posadziłam też kolejnego bokszpana na kulkę - to właściwie 3 bukszpany w kupie, jak poprzednie. Mam całkiem spory żywopłot sąsiada do przesadzenia. Sukcesywnie przenoszę, ale zaraz zacznę w donicach sadzić bo mi miejsca zabraknie i to już będzie ogród całkiem bukszpanowy.
No i trwają ostatnie prace przygotowawcze przed czwartkowym kładzeniem trawnika. No ile by człowiek nie kopał i nie grabił, to zawsze jakieś kolejne patyki, korzonki, kamyki i inne draństwo się na powierzchnię wydostanie! No, ale kiedś trzeba skończyć.