Toszku - wielkie dzięki - zrobię jak radzisz.
Rodka przysypał mój tato, w zbożnej chęci wyrównania całej rabaty. Już go odkopałam. Przy okazji, przewiozłam w inne miejsce kilka taczek ziemi, którą on tak pracowicie tam wygładził, żeby zrobić miejsce na glinę (wymieszałam z ziemią) oraz na korę (wysypiemy na samym końcu). Chyba już nie będzie nam pomagał
Rodka chcę posadzić tu:
To ten największy kolorowy krzaczek. Do towarzystwa dałabym mu ze dwie małe azalie i dwie kulki bukszpana. Podsadzić hostami i bdziszkiem, które tam sobie z boku dobrze radzą.
Z tyłu jest przejście do kompostownika. Chcę je zasłonić ostrokrzewem (to wysokie za rodkiem) i ew. zrobić jakiś bukszpanowy żywopłocik jako tło tla rh.
Kominka niestety nie można wyburzyć - niech go bluszcz obrośnie i zostaje największy kłopot - jak zasłonić to gołe pod świerkami. Ponieważ nic tam nie urośnie, nawet irga, to pewnie postawię jakiś płotek z desek i tyle:/
A tutaj jeszcze to samo miejsce z innej perspektywy: