hmmmm wiesz co w ogóle nie uważałam jej za dużej, a szczególnie jak w czosnki posadziłam i nawet do połowy im nie sięgała, ale robiłam tylko tyle co pisałam tak serio, oprócz tej magicznej siły co pewnie na pierwszy miesiąc podlewania po pikowaniu wystarczyła to nic jedyne co to miały ciepło i chyba sporo słońca bo takie dwie budowle uczyniłam jedną dla werbeny a drugą dla stipy
Cyprysiki groszkowe namalowałam w nogach aktinidii i powojnika. Obok nich wrzuciłam irgę Dammera ( znów inspirowana ogrodem zimozielonym przy białym domu). Z tego krótszego boku dałam lawendę plus tojeść. (niektózy chyba mają ją w pełnym słońcu i daje radę?)Nie wiedziałam, gdzie kulki bukszpanu wstawić za bardzo. Machnę jeszcze jedną fotkę tam, gdzie taras jest odsłonięty, może tam się je wstawi.
Bluszcz hederę posadzę bardzo gęsto - co 10 cm, po trzy splecione gałązki rosnące razem- widziałam takie gotowe przegrody z bluszczu do kupienia, drogie były jak piorun (600 zł za siatkę 170 cm wysoką), ale dawały ładną całoroczną przesłonę.
Wierzb hakuro zgodnie z poradą nie będę sadzić. Aż tak z sekatorem nie mam zamiaru się przyjaźnić
czyli od wiosny do jesieni coś się dziej
miałam kalinę u siebie ale ciągle mi ją mszyca atakowała i tragicznie to wyglądało.Może jeszcze się skuszę na jedną i tym razem będzie lepiej ?
Mirellka zajrzyj do mnie mam problem z anabellkami
Ogrodowo nic się nie dzieje deszcz, wiatr ogólny ziąb. najchętniej bym nie wytykała nosa na do ogrodu.
moje 3 anabelki chorują nie wiem na co popryskałam na grzyba wczoraj ale czy to grzyb nie wiem ?