Witam Agnieszko u Ciebie. Byłam, podziwiałam wielokrotnie Twój piękny i zadbany ogród, ale sama już mam mętlik w głowie, bo nie pamiętam, czy zostawiałam jakiś miły komentarz Jeśli nie, to dziś nadrabiam to faux-pas
Madżenko, te liście fafusty , które tak mi się podobają u Ciebie to bergenia sercolistna czy jakaś inna? Wygooglowałam, ze rośnie na każdej glebie, mokrej i gliniastej też - a jakie są Twoje uwagi odnośnie jej uprawy? Wiesz może gdzie i o jakiej porze roku można ją kupić?
Gadaj szybko, zanim znów wybędziesz, coś tym żurawkom zrobiła! Niedawno narzekałaś, że nie rosną, a tu proszę, O! Nierosnące to u mnie, a tu sałata karbowana aż miło! Jaki masz patent?
Pszczółko, to błyszczenie siem cery, to akurat nie zaleta Nowe nabytki bardzo udane - mam prawdziwe limki, ładne hakone i trzmieliny płożące
A co do żurawek - będę o nie walczyć, nawet ziemię będę im spulchniać, tylko........ niech to docenią
Aguś tez mi sie tak z żurawkami porobiło, doszczetnie są wypalone, ale słonce jest w tym miejscu cały dzień, nie będę juz czekać tylko zaplanuje na ich miejsce zupełnie cos nowego.
A dzewka nie rozpoznałam
Ewa wkurzają mnie te żurawki, bo jak kupuję odmianę na słoneczne stanowisko, to liczę, że na nim wytrzyma - podlewana i chuchana i dmuchana! Ale Marzenka mnie ostatnio pocieszyła - jej w zeszłym roku wszystkie żurawki sz...trafił, a w tym roku rosną pięknie... Może i u mnie się zaklimatyzują? Daję im ostatnią szansę
A żurawka....przypalona...Chyba się oswaja dopiero na tym miejscu...
Też mi się wydaje, że przypalona Tylko czemu, skoro podobno uwielbia słoneczne stanowiska... ?
Aguś tez mi sie tak z żurawkami porobiło, doszczetnie są wypalone, ale słonce jest w tym miejscu cały dzień, nie będę juz czekać tylko zaplanuje na ich miejsce zupełnie cos nowego.
Ewa, to te moje tuje-topiary na froncie. Musiałyśmy stanąć blisko domu, żeby jakieś światło było, a że na tle elewacji byłoby nieogrodowiskowo, to mamy zdjęcię z tują
Lena na dużej części działki mam drenaż, ale gliniasta ziemia jak już nabierze wody, to ją mocno trzyma. A zestaw roślin, które uwielbiają gliniaste podłoże nie odpowiada mi...
Jeśli głosowanie niezakończone, to ja też głosuję za kolorowymi żurawkami - na tle kamyczków będą ładnie wyglądać, ożywią to miejsce Kulkę bukszpanową koniecznie gdzieś wciśnij - może pomiędzy hostę a bordowe żurawki (a hostę przesuń lekko w stronę ławki)? Przyjdzie taka pora w roku, że tylko ta kulka i żurawki będą cieszyć oko w tym miejscu.
Co do ziemi to nie będę się mądrzyć bo sama popełniam mnóstwo błędów, ale na pewno przekopałabym ten kawałek cały (bez miejsca pod ławeczką oczywiście ), a nie tylko kopała dołki pod każdą roślinkę.
Dziewczyny fotka zakupowa będzie jutro. Czekałam na tą Finkę i czekałam, potem rozsypałam dolomit pod lawendy i perukowce, przycięłam brzydkie listki żurawkom, ciemno się zrobiło i znowu czekałam... No z przygodami, ale dziewczyna dotarła cało, choć zmęczona okrutnie... Wpadła i wypadła, zaledwie 1 fotkę mamy, po ciemku i tak na szybko Finka ma nowy kolor włosów - baaardzo twarzowy
Proszę bardzo ..... Wieloszka podpowiedziała czym sypać .... to sypiemy
Ja już swoje posypałam dzisiaj, bo na jutrzejsze popołudnie zapowiadają burze, to mam nadzieję, że od razu rozpuści. Jak nie, będę musiała z wężem latać i podlewać. A dolomit podpowiedziała jeszcze wiosną Madżenka, a ja do teraz się zbierałam... No refleks mam niezły
.... ja jutro sypię ....muszę przed burzą zdążyć .... Marzenka też poleca dolomit .... ja wiosną saletrą wapniową podlewałam .... ale dolomit jest naturalnym nawozem....przerzucam się zatem na dolomit .....Aga lepiej późno niż wcale
Proszę bardzo ..... Wieloszka podpowiedziała czym sypać .... to sypiemy
Ja już swoje posypałam dzisiaj, bo na jutrzejsze popołudnie zapowiadają burze, to mam nadzieję, że od razu rozpuści. Jak nie, będę musiała z wężem latać i podlewać. A dolomit podpowiedziała jeszcze wiosną Madżenka, a ja do teraz się zbierałam... No refleks mam niezły