Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 11:41, 27 paź 2017


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Luki napisał(a)
Ooo bardzo mi się podoba dobra decyzja z powiększeniem rabaty.
no myslę pracusiu
Ogród z łezką II 10:03, 27 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Ja tez bym jej u siebie nie chciała choc jak mówi Luki fachowca jest za co podziwiac.No może sam parter mógłby byc ale ten wymyślny dach to juz dziekuje.

Z gustami się nie dyskutuje Bogdziu. Ja bym przygarnęła...
Ogród z łezką II 17:33, 26 paź 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Ja tez bym jej u siebie nie chciała choc jak mówi Luki fachowca jest za co podziwiac.No może sam parter mógłby byc ale ten wymyślny dach to juz dziekuje.
Ogródek Iwony II 22:33, 25 paź 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Iwonko masz powody do zadowolenia może to już pisałem, ale te listewki na płocie to na pewno kiedyś zgapię w jednym miejscu.

Łuki, zgapiaj. Tak sobie myślę, że u mnie one też powstały pod wpływem jakiś inspiracji Ale już potem wszystkie drewniane konstrukcje w ogrodzie w świadomy sposób robiliśmy w podobny sposób


To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:26, 25 paź 2017


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Z szerokimi planami jest problem, bo jako tło występowałyby nieotynkowane budynki z pobudowlanym składowiskiem, niebieskie trampoliny lub stosy drewna przykryte niebieską plandeką. Wciskam się w luki pomiędzy.
Wspomniana wspólna znajoma wizytowała ogród około 21. Dało się oświetlić jedynie obieg wokół budynku. A tak serio, to w moim przypadku dobrze sprawdza się układ krętych ścieżek wokół rabat wyspowych. Mam powód do ruszenia się z miejsca, bo z jednego punktu nie da się objąć całości.
Ambrowiec mnie bardzo cieszy, bo to moje drugie podejście do posiadania owego. Pierwszy był tylko patyczkiem, który nie przetrwał zimy. Nie zadomowił się sadzony dwukrotnie grujecznik i jednokrotnie tulipanowiec. Marzyły mi się duże drzewa za płotem, więc czuję częściowo uspokojona, że już rosną. Całkowicie uspokojona będę, kiedy wejdą w wiek pryszczatej młodości.
O ile dobrze pamiętam, to tojada kupiłam jednego. Teraz rośnie w trzech miejscach. Prawdopodobnie wiosną, kiedy łodyżki były widoczna odkopywałam po jednej i wsadziłam w nowe miejsca. Początkowo sądziłam, że to ostróżka i tak ją chciałam rozmnożyć. Te kępki z roku na rok gęstnieją mniej więcej w tempie 1-3-5.


Do 21 się nie przyznała, ale widocznie było jasno.
To dobrze że tojady się rozrastają,z daleka nawet raz wzięłam je za ostróżki, bo pokrój i kolor podobny, nawet liście, dopiero z bliska widać.
Trampoliny i budynki ze zdjęć można wymazać, postaraj się, no.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:38, 25 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24184
Do góry
Gabriela napisał(a)
Przeglądam zdjęcia wstecz i chociaż najwięcej wstawiasz fotografii roślin i kompozycji z bliska, bez szerszych planów, to z innych szczątkowych zdjęć i po rozmowie z naszą wspólną znajomą, już wiem że Twój ogród jest bardzo dobrze skomponowany, harmonijny, przemyślany. Tak czułam.
Drzewa które posadziłaś przed ogrodem, zwłaszcza klon strzępiastokory, czy ambrowiec to świetny wybór, chciałoby się je mieć, tylko gdzie? Gdyby tak chciały lubić wodę w stopach.
Napisz mi jeszcze proszę, w jakim tempie rozrastają się te jesienne tojady. Nabyłam trzy pojedyncze sztuki, bez żadnych odrostów na dole.


Z szerokimi planami jest problem, bo jako tło występowałyby nieotynkowane budynki z pobudowlanym składowiskiem, niebieskie trampoliny lub stosy drewna przykryte niebieską plandeką. Wciskam się w luki pomiędzy.
Wspomniana wspólna znajoma wizytowała ogród około 21. Dało się oświetlić jedynie obieg wokół budynku. A tak serio, to w moim przypadku dobrze sprawdza się układ krętych ścieżek wokół rabat wyspowych. Mam powód do ruszenia się z miejsca, bo z jednego punktu nie da się objąć całości.
Ambrowiec mnie bardzo cieszy, bo to moje drugie podejście do posiadania owego. Pierwszy był tylko patyczkiem, który nie przetrwał zimy. Nie zadomowił się sadzony dwukrotnie grujecznik i jednokrotnie tulipanowiec. Marzyły mi się duże drzewa za płotem, więc czuję częściowo uspokojona, że już rosną. Całkowicie uspokojona będę, kiedy wejdą w wiek pryszczatej młodości.
O ile dobrze pamiętam, to tojada kupiłam jednego. Teraz rośnie w trzech miejscach. Prawdopodobnie wiosną, kiedy łodyżki były widoczna odkopywałam po jednej i wsadziłam w nowe miejsca. Początkowo sądziłam, że to ostróżka i tak ją chciałam rozmnożyć. Te kępki z roku na rok gęstnieją mniej więcej w tempie 1-3-5.
Lawendowy zawrót głowy 17:34, 25 paź 2017


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
inka74 napisał(a)
super ten szkic, bardzo w stylu twojego ogrodu. Luki ma talent


Iwonko nooo taki utalentowany facet !!! Nasz Łukasz . Bardzo mi się te kostki podobają w takiej konfiguracji nie mam tam tyle miejsca ale dla takiego widoku może wcisnę. Chciałam kostki z cisa ..zdecydujevwiosna ) teraz sadzimy.
Lawendowy zawrót głowy 16:56, 25 paź 2017


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
super ten szkic, bardzo w stylu twojego ogrodu. Luki ma talent
Lawendowy zawrót głowy 14:32, 25 paź 2017


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
Luki napisał(a)
Jolcia, ale mi wstyd, miałem CI coś przesłać bardzo dawno temu, a wy już kopiecie, ale jak nagryzmoliłem kiedyś tam to prześlę...

Łukasz dziękuję rysunek jest piękny musze go pokazać nie gniew się.

W miejsce trafiłeś idealnie

Będzie bardzo podobnie tylko przed każdym drzewem dużą rozplenica . Jeśli się zmieszczą kostki z cisa to tak ale to już zależy od kilku wymiarów ....i dużo zielonej hacone a i jeszcze jeden mam pomysl .... hihi

Super szkic


Ogród z łezką II 09:06, 25 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Luki napisał(a)
Wiesz co w najgorszym koszmarze nie chciałbym spotkać takiej altanki padłbym na zawał
Chociaż wykonawcy trzeba przyznać szacunek za fach w ręku

To zupełnie się tutaj różnimy Luki. Ja bym bardzo chętnie postawiła takie cudo w ogrodzie...dobrze, że mnie nie stać, musiałbyś zamykać oczy przy okazji wizyty u mnie
Ogrodowa przygoda Łukasza II 20:35, 24 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo powiat duży i pięknych ogrodów nie brakuje, jeden nawet na forum mamy
Bylinówka z chęcią by się powiększyła gdyby miała gdzie, niestety działka się skończyła, a ta rabata i tak zajmuje prawie całą szerokość działki

Karola dwa ogrody to prawie 15 arów więc miejsca trochę jest

Anula ja za swojego 30zł dałem więc jestem z niego na razie zadowolony, dostał dobroci do dołka, więc mam nadzieję, że ładnie będzie rósł

Irenko jesienią zawsze mam negatywne podejście, ale traktuje to z uśmiechem jako kolejny etap sezonu Wiosną na pewno sobie pomarudzę... no tak już mam, ale przynajmniej świadomie
Ogrodowa przygoda Łukasza II 20:30, 24 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Asiu tak 1,2tyś z hakiem, ale 80% to krokusy.

Kindzia łoo panie, ale tego tam jest w tym tygodniu i chyba najbliższym nie ma rady na myślenie po ponad 10 godzin w robocie siedzę.
Kiedyś tą wiśnie posadziła... albo coś przespałem, albo moje szare komórki na dzisiaj się przegrzały
Ogród z łezką II 20:24, 24 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wiesz co w najgorszym koszmarze nie chciałbym spotkać takiej altanki padłbym na zawał
Chociaż wykonawcy trzeba przyznać szacunek za fach w ręku
Ogrodowa przygoda Łukasza II 16:34, 24 paź 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Luki napisał(a)


Zbyt sobie napaćkałem roślinami, a bo to zawsze czegoś szkoda było, a prawda taka, że za to co wydałem przez 3 lata cały ogród uporządkowany bym obsadził, ale nie rozpaczał. Na takie rzeczy, które mnie najbardziej irytują np obrzydliwe chodniki nic nie poradzę bo 20tyś z kieszeni nie wyciągne

Wiesz ja to piszę z takim przymrużeniem oka bo chciałbym mieć coś innego, ale mam to co mam i też cieszy, mogę tylko udoskonalać, a w sezonie i tak są dni kiedy chodzę zadowolony i podziwiam, wtedy nawet kancik chce mi się strzelić na bylinowej
Jesienią zawsze nie lubię ogrodu bo przez układ działki nie da się go lubić
Kiedyś na pewno mnie odwiedzisz to się przekonasz jak zdjęcia kłamią i oszukują rzeczywistość


Łukasz, każdy coś ma, co nie lubi, u mnie sąsiedzi za murem taki skansen mają, że też mi trudno strawić; ale tak czy siak, kochamy swoje ogrody, u ciebie pięknie, coraz to nowe kompozycje wymyślasz
Miłkowo - sezon 2016-2022 15:43, 24 paź 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Luki napisał(a)
Piękną jesień masz Irenko

Jak tylko słońce zaświeci
Pozdrawiam
Ogrodowa przygoda Łukasza II 13:34, 24 paź 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Luki napisał(a)
O tu widać jedno miejsce gdzie wędruje mój klon Esk Sunset..



Mój klonik chociaż już ma trzeci rok, to niewiele bujniejszy jest od Twojego, hi, hi. Ja kupiłam przez all... taki ogryzek, że jak go rozpakowałam to miałam ochotę natychmiast wyrzucić, ale trochę szkoda było, więc posadziłam. No i powolutku chłopak się rozkręca. Wyszukam jakąś fotkę, to Ci dam znać.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies