Jaki śmiech, jaki śmiech??? Te zdjęcia z Queenami wieczorową porą są suoer. Szczególnie to drugie mi się podoba. Taki spokój z niego bije. Pytałeś mnie wczoraj o moje zdjęcia. A jaki Ty masz aparat/obiektyw? Bo tak naprawdę to najważniejszy jest obiektyw.
Moje ML w liczbie 4 też chyba kaput i też ich nie mogę odżałować. Ja kupowałam w ubiegłym roku właśnie na trawki.pl. Sadzonki były takie sobie i potem żałowałam, bo w co za niewiele większe pieniądze były naprawdę wypasione do kupienia. Mimo to żałuję, bo może by się w tym roku rozbujały. A te rozplenice z kiermaszu to bardzo ładne kupiłeś.
Ten rok jest dużo słabszy w kwitnieniu niż poprzednie, w zasadzie to chyba najgorszy sezon. Pąki ostro dostały tej zimy, tej dziwnej zimy. Również starość sprawia, iż coraz bardziej stają się rosochate i rzadkie, ale i taki jest to typ. Czas zastanowić się nad odmłodzeniem, nie w sensie ciecia, a dosadzenia obok młodych, które wypełnią łysy spód. Dodatkowo trzeba poszaleć z kompostem, może i coś innego, bo gleba jest już tutaj bardzo zmęczona.
To jest ostateczna wersja nowej rabaty, która sprawiła mi trochę problemu. Nie widać, lub słabo widać kolory, ale są : jest brzoza bordowa, azalia która za chwilę rozwinie pomarańczowe kwiaty, są na obrzeżu bordowe żurawki, są swie hortensje Grandiflora i Uniqe.
Myślę, że będzie ok. jak to wszystko się rozrośnie.
Rośliny pięknie reagują na słońce, a przelotne deszcze o tej porze są nie do przecenienia.
Dzisiaj ostatnie roślinki zakupione i wysiewane powędrowały do gruntu. Chyba ostatnie... Już mam awersję do pracy na kolanach
Rozwinęła kwiat piękna ZÉPHIRINE DROUHIN (pózniej będę ją nazywać" Zefirynka " bo trudno nazwę wymawiać
tak mi się te tabliczki skojarzyły z koralami do sukni , albo stroju góralskiego.....może nawet z tym drugim bardziej......zastanawiam się jak mogło ich do tej pory nie być