To niezupełnie tak, nie młodym tylko świeżo posadzonym, zwłaszcza kopanym co nie mają korzeni - o to chodziło.
Jak są młode, a mają 100% korzeni, to dwa tygodnie po posadzeniu można nawozić, ale to podsypywanie to o d. potłuc bo i tak rośliny nie pobiorą, granulki sobie leża i co świerkowi po nich? Podlewamy nawozem dolistnie, płynnym.
Albo mieszamy granulki lekko z glebą i rozpuszczamy podlewając z węża.
A rękawice i róże to były do specjalnej akcji, fotografa dziś miałam na sesji i powiem że czułam się jak ktoś ważny i sławny...
Jeśli dostanę te zdjęcia, na pewno pokażę, bo na podglądzie widziałam te kadry mistrzowskie profesjonalisty
Chajd, nie linkujemy na blogi.
W Warszawie kiedyś sprzedawali na Marywilskiej, wielokrotnie kupowałam na wywrotki, Rosło jak na drożdżach, ale wiele szkieł się trafiało, a nawet szczoteczki do zębów. Trzeba było wybierać z trawnika.