Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :)

U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :)

Sebek 23:39, 12 cze 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Gardenarium napisał(a)
"Jeśli w pracy robisz to co lubisz, nigdy nie będziesz pracował".


Chyba znam nawet taką osobę
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Sebek 23:42, 12 cze 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
agatanowa napisał(a)


Hmmm... florystka może i z niej genialna, ale ekonomistka marna!
Inaczej od razu wiedziałaby, że największe profity (nie tylko materialne!) przynosi połaczenie hobby z ekonomią (czytaj: zawodem). Zatem ekonomi wcześniej czy później przyda Ci się.
Sebek ekonomia bez niszy, w której działasz i jesteś dobry, jest niewiele warta, bo jesteś wówczas tylko jednym z bardzo, bardzo wielu (czytaj: siedzisz na 12 piętrze, na openspejsie i kleisz tabelki, a za niotwieralnym oknem biurowca wybucha wiosna, aż kipi, ziemia nagrzewa się od słońca, a pąki nabrzmiewają; a na openspejsie chodzi klimatyzator i dzwoni szef, że cyferki są w złej kolumnie, a klient czeka na drugiej linii z pytaniem, kiedy przygotujesz mu ten wniosek o-coś-tam, a hr pytają kiedy pójdziesz na to zaległe szkolenie z bhp...)

Musisz się chłopie na czymś znać, aby móc to potem przełozyć na aspekt zarobkowy. Będziesz świetnym florystą, architektem krajobrazu, kwiaciarzem, ogrodnikiem, etc. który do tego potrafi liczyć! Toż to idealne połączeni pasja + zawód. Nie zmarnuj szansy, bo sam wiesz, co lubisz i kochasz. Wykorzystaj to - zastanów się, jak zarobić na swojej pasji.

Nie ma jak "podnosić kruszec" robiąc coś, co naprawdę się lubi. Wtedy kręgosłup (również moralny) nie boli.

Wiem, co mówię. Sama jestem po ekonomii.

Ciągle jestem w kropce.....ale mam jeszcze trochę czasu To ciągle walka serca z rozumem....Ale połączenie tego.....hmmmmm........no daje do myślenia
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
agatanowa 23:42, 12 cze 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Sebek napisał(a)




Ooo, masz miny w liściach.

Ale kolor piękny!
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Sebek 23:45, 12 cze 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262


Werbeny w bukszpanach





Lawenda zaczyna swój najlepszy etap - przynajmniej w mojej opinii

____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
agatanowa 23:45, 12 cze 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Sebek napisał(a)

Ciągle jestem w kropce.....ale mam jeszcze trochę czasu To ciągle walka serca z rozumem....Ale połączenie tego.....hmmmmm........no daje do myślenia


Bądź rozważny i romantyczny To tak pasuje do klimatów ogrodowych
(Również ze względu na angielskie konotacje )
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Sebek 23:46, 12 cze 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
agatanowa napisał(a)


Ooo, masz miny w liściach.

Ale kolor piękny!


Mózg mi już chyba wszedł na niższe obroty....Jakie miny ?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
agatanowa 23:48, 12 cze 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Sebek napisał(a)


Mózg mi już chyba wszedł na niższe obroty....Jakie miny ?


Miny - to larwy w liściach jakiegoś robactwa. Jak spojrzysz na zdjęcie , to je na pewno zauważysz.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Sebek 23:48, 12 cze 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262




Zaczynają swój spektakl firletki - bardzo je lubię, choć są krótko.....



____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Sebek 23:50, 12 cze 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
agatanowa napisał(a)


Miny - to larwy w liściach jakiegoś robactwa. Jak spojrzysz na zdjęcie , to je na pewno zauważysz.


No właśnie zauważyłem te plamy przy wgrywaniu....Muszę czymś potraktować....
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
agatanowa 23:50, 12 cze 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Gardenarium napisał(a)
"Jeśli w pracy robisz to co lubisz, nigdy nie będziesz pracował".



No, to się nazywa ślepy idealizm Albo nadmierny optymizm. Albo, żeby było po ogrodniczemu, malowanie trawy na zielono
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies