Sebek,ale te strony u Ciebie pędzą Widzę,że praca wre i wszystko kwitnie.Ja jesienią posadziłam kocimiętkę,ucieszyłam się jak przeczytałam,że przyrasta szybko,będzie co dzielić
Tulipany wyjęte z ziemi - po drugiej stronie ustawiłem w kolejności - aby były kolorami Jednak chyba nie zdążę zrobić z chodnikiem w czasie ich kwitnienia - będą ozdobą balkonu
A już mają pąki
A tutaj wysiane ostróżki - wzeszły też żółte poziomki oraz jeżówki
Danusiu ślicznie Tobie w tej wiośnie
a Ryśku mógł ciężarówka przyjechać, łatwiej by mu było
w pierwszej chwili Anę wzięłam za chłopaka, Sebek ma rację inaczej wygląda, miłe obydwa spotkania
Dzisiaj przeprowadziłem wertykulację w tej części - ale tylko na trawie, która nie zaczęła rosnąć.
Niestety nie wygląda to dobrze, ale niech tylko zaświeci słońce i będzie ciepło, na razie pada deszcz. W puste place znów zasiałem trawnik i posypałem dobrą ziemią. Teraz tylko czekać
Kolejne tulipany się otwierają i zaczyna mnie to zadziwiać! Zupełnie nie pamiętam, żebym coś takiego sadziła. Wydawało mi się, że kupiłam cebulki tulipanów białych, czerwonych i pomarańczowych. A tu tymczasem...
A na dodatek zupełnie zapomniałam, że razem z szafirkami posadziłam jakieś miniaturowe tulipany! Chyba muszę zacząć robić notatki!
Boskie - no i ten rh - my jeszcze miesiąc poczekamy
Fajnie wyszło - najlepiej moim zdaniem piąta od lewej
wszystkie oprócz drugiej od lewej wyglądają nieźle, trochę je dokarmię nawozem i będa jak nowe
a na temat tej drugiej moje dziecko powiedziało, że wyglada jak "taty głowa", nie wiem czemu ale ta thujka taki ma dziwny kształt mało okragły a nie mogłam jej bardziej ciąć bo byłaby zupełnie łysa...
w każdym razie dzięki Wam moje thujki otrzymały kolejną szansę na przeżycie Dziękuję!
I tak wiem z kim się spotykasz. To Agata 19762. Zostawiłaś za dużo wiadomości u Zbyszka.
Wcale nie robiłam z tego tajemnicy......ale coś musiałam i u siebie zostawić jako ciekawostkę.
W dużym skrócie...... goście super
Gospodyni ze mnie tradycyjnie do d...y... nie dość, ze mnie w robocie zatrzymało i sie spóźniłam, to nic nie zdążyłam przygotować... myslałam , że zdąże wrócić..... Jak zwykle wtopa.....
Agatko sorki........ za to prezenta już jednego otworzyłam i .....zniknął Zapraszam ponownie..... tym razem będzie mniejsza improwizacja
Z mojej strony liczę na kolejne spotkanie .......mój M widzę, że znalazł w Twoim M dobrego towarzysza do rozmów A jeżeli o to idzie to mój jest dość wybredny .... W zwiazku z czym uznanie dla całej rodzinki...... Natalka i Kubuś - extra ale mając takich rodziców trudno by było inaczej
A teraz dla ciekawych spotkania...migawka przed wyjazdem, wcześniej nie było czasu na fotki