Dziś parę zdjęć z szerszej perspektywy z tamtego lata. Takie mamy otoczenie naszej chałupki.
Tutaj pokazany prawie cały teren, na którym chcemy zaprojektować ogród. Tych dwóch pięknych dębów już nie ma

więc na razie mamy wielki, pusty kopiec kreta

który chcemy jakoś uporządkować. Na następnym zdjęciu mniej więcej zaznaczyłam białymi liniami, gdzie będą wylane murki, które mają nam stworzyć dwa tarasy z jednym wąskim stopniem między nimi. Na razie widać wieko od szamba, ale będziemy prawdopodobnie w najbliższym czasie zakładać przydomową oczyszczalnię, więc nie blokuje nas tutaj w niczym (na razie). Zielony prostokąt to planowany żywopłot strzyżony, który ma powstać z moich ostatnio wsadzonych Kórników.
Pomóżcie mi kochani i napiszcie, czy wsadzanie drzewek blisko końca tarasu (przy drodze)zakończonego murkiem o wysokości półtora metra to jest dobry pomysł? Czy nie ucierpi na tym drzewo i/lub mur?
I jeszcze planujemy zrobić trzy wąskie rabatki przy domu, żeby bliżej domu trochę zieleni było, bo wszędzie wokół albo beton albo kamiory.