iwka napisał(a)

Kochani po południu przyszła taka ulewa, że po białym puchu śladu nie ma i w końcu nie leci już można normalnie oddychać i w tej radości narwałam pokrzyw i gnojówka nastawiona

Ostatnie spojrzenie na exotic emperor, niestety po ulewie nadają się do ścięcia, elegant lady w zastępstwie zaczynają kwitnąć

o wlasnie, ostal mi sie taki jeden, najpozniejszy i nie wiedzialam jak sie nazywa

No właśnie podpinam się pod pytanie Amelki, co robisz z liśćmi przekwitłych tulipanów?
Nie wiem czy bym zdzierżyła widok poobsychanych liści na rabatach

liście muszą zostać (choćby ten jeden, jedyny), bo karmią na przyszły sezon cebulki z których przeciez oczekujemy nowych kwiatów, za rok.
Dlatego sadząc cebulki, dla własnego zdrowia psychicznego, musimy tak planować, aby te liście od maja do połowy lipca były czymś zasłonięte. To się nazywa "logistyka", moje panie

Oj to ja już wolę w doniczkach te tulipany, porządek musi być

odkurzyłaś już ?

Iwonka współczuje topoli u mnie też zaczynają koty latać a Sandra uczulona

fajnie że stodoła rozwalona

Ooo, to już wiem co robić z liśćmi tulipanów. Właśnie się ostatnio zastanawiam czy ich aby nie obciąć. Juz teraz wiem.

Aniu, wstawiłam wymiary u siebie.

Toszka, zerkniesz do mnie w wolnej chwili proszę?

EDIT: Iwus, pomyliłam watki- miało być u Ani Ale zajrzyj tez. Kombinuje z jedna rabata

iwka napisał(a)

Zobaczcie co ja dzisiaj mam na trawniku

pranie dywanu

rano jak wyszłam to aż mi się gorąco zrobiło, myślałam że duży mróz w nocy był, cały ten puch po deszczu wlazł w trawę i wyglądało to jak przymrozek, co ja się strachu najadłam

z tulipanami to powiem tak, że kiedyś w niewiedzy zaraz po przekwitnięciu ścinałam, czy kwitły hmm nie pamiętam ale chyba tak no teraz to już tak nie robię bo trochę mądrzejsza jestem, przynajmniej w tym temacie liliowe mam w doniczkach to bez problemu, szczerze mówiąc to już mam chęć je wystawić bo szałwia się rozbujała a one miejsce jej zabierają Różowe to chyba wykopię bo jest jeden kolor, więc bez problemu, czerwone też wypadają bo zaburzają mi paletę barw a ten trójkolorowy mix, no miały go zasłonić rozchodniki, hortensje i ML, mam nadzieję że trochę tak bedzie, a jak nie to trudno, będzie przez jakiś czas brzydko

Zana napisał(a)

Czad! Te czarne plus budyniowe super są!

powiem szczerze, ze taki układ bardzo mi się spodobał,liczyłam, że wszystkie zakwitną w jednym terminie, ale okazało się że terminami nie dobrałam na początku biel, później biel i czerń, teraz czern i budyń kurcze narobiłaś mi smaku tym budyniem