Ano tak, życie nas zaskakuje,!!Nie zawsze tak jak tego chcielibyśmy.
Żal Marcina.Ale i jego mamay. Kobieta została sama.Mąż jej umarł dawno temu, sama go wychowywała.A teraz jego nie mato bardzo ciężkie, koszmar
Dobrze,że jest wiosna , mogę zapominać o tych ostaniach przykrych zdarzeniach
pożeczko-agrst szykuje sie też do kwitnienia
I mamjeszcze pytanie, jak ktoś wie, prosze o radę.
Rok temu kupiłam w B clematis. Na pudełku było napisane Montana, ale jak zakwitł jednym kwiatkiem w sierpniu, miał taki kolor:
I teraz nie wiem, czy go przycinać i jak nisko?
Nie znam się ...
Resztę zdjęć też oglądałam z ogromną przyjemnością. Wiosna już u Ciebie szaleje
Ciekawa jestem twoich piwonii. Moje dużo mniejsze ale i tak wyglądają super jak kwitną. Twoje musza rzucać na kolana
Ewa, ja dziś posadziłam swoje. W ogóle bardzo długo dziś pracowałam w ogrodzie. Najpierw malowałam deski, potem sadziłam róże, potem zabrałam się za dalsze porządkowanie rabat, przesadziłam berberys.
Róże takie sobie przyszły:
I posadzone. To jedna rabatka z różowymi.
Tej z herbacianymi różami nie sfociłam. Jak się zawzięłam, by plan wykonać, już o aparacie nie myślałam. A potem robiłam, robiłam, aż zaczęło szarzeć
Różyczki dostały do dołka to co lubią: na dno obornik, zasypałam kompostem, na to różyczka i zasypana mieszanką: ziemia, glina, kompost I podlane, udeptane, wygrabione Już kopczyka nie robiłam
Musiałam uważać, żeby nie zadeptać jeżówek. Rosną przed różami. Za trawkami FC
Te pierwsze, co przyszły z Ro... mają już listki: