Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Buszując w zbożu i kukurydzy:) 08:38, 09 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Wszystko się budzi do życia...


Magnolia parasolowata przetrwała zimę bez okrycia.


Bez czarny Eva


Karagana syberyjska

Ogród zielonej AniaK 08:37, 09 kwi 2016


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Anna_ogrodniczka napisał(a)
Pozdrawiam wszystkich zakręconych ogrodnikówUczę się obsługi Ogrodowska aby po wymianie doświadczenie mogla je zastosować w swoim ogrodzie



Aniu, działasz "pod prąd" nie rób kwadratów w owalnej rabacie, nie rób tych obwódeczek z kamyczków, kwadracików, kółeczek, obwódeczek na tak małej rabacie, pod drzewkiem zrób raczej walec, czyli okrągłe wypełnienie, to nie pasuje, gryzie się
Za dużo tego masz

Może być do środka wypełnione albo obwódka, wtedy w środku np Imperata cylindrica 'Red Baromn' takie "piórka wystające, albo jeżówki)

Nie rób tych kamyczków porozrzucanych. usuń je w to miejsce albo zrób trzmielinę te samą co na pniu, tylko płożącą albo nic.

Bukszpany posadź ścisło, nie w tak dużych odstępach, bo to źle wygląda.
Kulę z trzmieliny piennej przystrzyż w ładną kulę, a nie takie spłaszczone coś. Doniczki wprowadzają zamęt, więc je przenieś pod ścianę. Tam brakuje, a donice powinny być nawet większe, albo kompozycje donic pod ścianą.

Kula na pniu - widać rewersję,część zielona odbija i za chwilę opanuje część szlachetną - kolorową Trzeba było wycinać zaraz jak tylko zielone liście się pokazywały, a teraz to już po ptokach.



Buszując w zbożu i kukurydzy:) 08:36, 09 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Pisałam wczoraj u Sebka, że jestem fanką połączenia żółtego i fioletowego. O dziwo, mam też takie połączenia u siebie...

Nie wiem czy pamiętacie... w jednym miejscu (tam gdzie była kupa drewna i nie wysialiśmy jesienią trawy) zamiast trawnika ma chwastowisko, ale czyż nie piękne?







Nasz przydomowy ogródek 08:31, 09 kwi 2016


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11222
Do góry
Kasiu tez nie mam takich. Do posadzenia mam różowe, granatowe i niebieskie.
Myślę że dosadzę tak aby powstały większe plamy tych co są.

Agnieszko wypróbowałem na krokusach, hiacyntach i tulipanach. Na wiosnę woda i nawóz. Tulipany trzeci rok w tym samym miejscu i nie widzę aby było mniejsze kwitnienie. A dopiero się rozkręcają.

Haniu zaciszne ale suche i trzeba nawadniać. Dziś szkraby przyjeżdżają do dziadków. Oj będzie zabawa. Do wieczora komp idzie w odstawkę. Pozdrawiam wszystkich.



Róże przycięte i mało je widać na rabatce. A u Kasi Bawarce mają pąki i mszyce he he he.


Pierwsze koty za płoty.
Ogrodowe dylematy Kasi ... pomożecie? 08:28, 09 kwi 2016


Dołączył: 13 kwi 2013
Posty: 421
Do góry
Rabata nr 3(przy altance:

Na niej zależy mi najbardziej. Chciałabym aby latem ładnie wyglądała, bo spędzamy w niej dużo czasu. Mamy bardzo słoneczną działkę ... i żadnych drzew, niestety.

Może wzdłuż tuj szmaragd posadzić 2 szt. żółtych iglaków, zimozielone będą ozdobą gdy miskant i limki będą jeszcze uśpione?
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 08:24, 09 kwi 2016


Dołączył: 17 paź 2013
Posty: 62
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)

U mnie też zakwitła brzoskwinia,ale teraz zrobiło się bardzo zimno i deszcz,żeby tylko przymrozku nie było .
A czy słyszałeś o moreli ukraińskiej,podobno jest bardzo odporna na mróz i piękne owoce szukam jej od roku,jesienią znalazłam na alegro ale jak zamówiłam to już były sprzedane.


To że jest zimno i pada nie powinno zaszkodzić w kwitnieniu brzoskwiń. Problemem może być niski poziom zapylenia, kiedy z powodu zimna owady zapylające po pierwszym zrywie pochowają się w swoich matecznikach. A gdyby miał się pokazać w nocy mróz (obserwuj prognozy pogody) należy przed wieczorem zlać kwitnące drzewa wodą. I kiedy przyjdzie przymrozek woda utworzy na zewnątrz kwiatu lub pąka lodowy kokon który ochroni wnętrze zalążka przed zmarznięciem - jest to stary sposób ogrodników. Oczywiście można też wieczorem palić ogniska w sadzie, ale w związku z ustawą o ochronie środowiska i zagrożeniem ogniowym - nie polecam!
Co do moreli ukraińskiej - to niestety nie słyszałem nic o niej i nie znam.
Natomiast generalna zasada w uprawie moreli jest taka, że powinna być posadzona w zacisznym, bezwietrznym miejscu - najlepiej w sąsiedztwie innych drzew wielkopestkowych (brzoskwinia, nektaryna).
Mamy narazie jedną morelę, która już w pierwszym roku dała pierwsze owoce.

przyrost ma ponad 100% w ciągu 12 miesięcy, z niespełna 1-no metrowej sadzonki w zeszłym sezonie w tym roku wygląda tak i już pojawiły się pierwsze kwiatki:


Moja żonka Kasia znalazła w necie morelę ukraińską "krasnyj policzek": http://www.ogrodnik.sklep.pl/pl/oferta/kategoria-5/morele/morela-ukraińska-krasnyj-policzek-detail

Ps. Proszę nie zwracać uwagi na piach i łupek granitowy w sąsiedztwie - czekają na fachowca, który zajmie się realizacją dalszych planów zagospodarowania.
Ogród Małej Mi - sezon 2016 08:23, 09 kwi 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
yolka napisał(a)
U ciebie robota do przodu i wiosna na każdym kroku. Czekam na płomyki szydlaste na Twojej skarpie, pewnie już niedługo. Lotosy piękne, niestety oczko mam poza nieruchomością

Działam ogrodowo i inne też. Zrobiłam krzywe kanciki i powoli ruszam z warzywnikiem. W robocie konia chyba ktoś będzie musiał mnie zastąpić w tym roku. Ale jest prawie dobrze.


I często to prawie robi wielką różnicę.......
Ja odtrąbiłam sukces bo udało mi się wyciąć to co najpilniejsze .... z pilnych to jeszcze trochę wrzosów się zostało.. warzywnik musi poczekać do maja.. kwiecień mam wyjęty z życiorys.
Koniec przerwy do kawusi.. uciekam, bo na forum można cały dzień spędzić.. ..a lepiej ten czas spożytkować ..w ogrodzie lub na odgruzowaniu chałupy.. są niestety priorytety,.. Zdecydowanie forum jest przyjemniejsze niż sprzątanie.. ale samo się nie zrobi.. Ale i tak sprzątanie jest przyjemniejsze od gotowania.. i tym sposobem praca jest lepsza też od gotowania..




Typografia ogrodu 08:23, 09 kwi 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
nawigatorka napisał(a)
o ogrodzie a chwile temu w aucie


Asia autko pojemne niczym klasyczny maluszek, którym cała rodzinka (i to nie dzisiejsza 2+1) jeździła na wczasy do BułgariiDD

eMuś super- a to on kierowcą zawodowym jest, że tak dużo jeździ??

No i wspaniale, że drzewka masz już na ogrodzie
Ogród Małej Mi - sezon 2016 08:13, 09 kwi 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kuba napisał(a)
kiku coś tam śliczna- pokazuj ją taraz codziennie bo uwielbiam jej kwiaty


brakuje 2 dni ze słoneczkiem..

Grujecznik też by błyszczał w słoneczku... uwielbiam go jak świeci słońce na tym etapie rozwoju Foty wszystkie są wczorajsze..


Ogród Małej Mi - sezon 2016 08:12, 09 kwi 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
violka171 napisał(a)
Witam serdecznie,przylecialam do Ciebie po Twoje doświadczenie z pomidorkami
zastanawiam się czym pryskać pomidory,gnojowka z pokrzywy czy mlekiem-wyczytalam w necie ze tak sie robi
generalnie chodzi mi o naturalny nawoz,szklarni jeszce nie mam ale prawdopodobnie bedzie,a jak nie zdaze to pomidory beda pod golym niebem '
doradz prosze
pozdrawiam cieplutko


Ha, ha, ha..... moje doświadczenie jest żadne.... z braku czasu.
Ja naprawdę nie wyrabiam ze wszystkim i u mnie ogród musi sobie radzić w dużej mierze sam.. jeżeli nie mam czasu dla siebie (i to na podstawowe zabiegi pielęgnacyjne) to tym bardziej brakuje mi go dla chabazi.

Zadaj to pytanie dla Ani monteverde (kilka postów wyżej pisze u mnie, wiec do niej trafisz).. ja nie pryskam niczym. Jak sadzę to do dołka wrzucam garść nawozu suchego (obornik jaki wpadnie mi w ręce) i tyle. Z braku czasu moje pomidory są beznadziejne, bo rosną jak głupie a ja nie nadążę je skubać by były na 1 pęd..

Jakoś kwiatkom łatwiej mi poświecić czas niż dla warzyw.. ...

W szklarni nigdy nie pryskałam mlekiem ( a czytam, że się tak robi), nigdy nie pryskałam gnojówką z pokrzyw..

sorki, ale nie pomogłam.. pierwsze wątki miały odpowiednią nazwę do mnie... "Ogrodnik mimo woli"

Ciemierniki stoją z doniczkami przymierzone do posadzenia.... od dawna.. chyba już pójdą do gruntu bo nie ma sensu nawet ich sadzić do donic... brak czasu

Z braku czasu przekwitłe bratki rok temu się...wysiały. Donice długo straszyły (dlatego mam tylko 3 doniczki.. bo i o te 3 mam za dużo) ale co postraszyły to jedno, ale dzięki temu mam cała rabatę w kwitnących bratkach bez kupowania


Ogród Małej Mi - sezon 2016 08:01, 09 kwi 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Buuuuuu jeszcze padł mi telefon..... siła złego na jednego...

Aniu Monte - pozdrawiam również... niestety przez jakiś czas mam pracę..co cieszy bardzo, ale nie mam czasu co martwi

Agata - dziś wybitnie brzydko... ale mi jest wszytko jedno tu zaleta braku czasu. Bo i tak pracuję na kompie Deszcz taki wiosenny też jest potrzebny, szkoda, tylko, że w sobotę gdy ludziska mają czas by coś zrobić w ogrodzie.

Katel - Pan Bylinowy urzęduje w Rzeszowie, wysyłkowo nie sprzedaje, ale polecam wirtualny blog, ciekawe artykuły ze zdjęciami, fajne do czytania i oglądania i wcale nie poradnik ogrodniczy tylko blog o naturze Pan Bylinowy

IzaBela - egoistycznie potwierdzam, że masz rację..z mego punktu widzenia taka pogoda jest odpowiednia, bo nie ciągnie wilka do lasu.

Czereśnia zaczyna kwitnąć



A moja wiśnia "Kiku coś tam" ..prawie prawie ..
Ogrodowe dylematy Kasi ... pomożecie? 07:52, 09 kwi 2016


Dołączył: 13 kwi 2013
Posty: 421
Do góry
Czas najwyższy na wklejenie aktualnego planu działki. Siedzę nad nim od 6 w dzień wolny od pracy! Ale to silniejsze ode mnie



Tylko proszę nie śmiejcie si ę z moich "zdolności" plastycznych.
Nakreśliłam planowany zarys rabat i ponumerowałam je.
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 07:42, 09 kwi 2016


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
Grzes napisał(a)
Pisardii w niemalże pełnym rozkwicie.


To lubię najbardziej - kwitnące nektaryna i brzoskwinia.


U mnie też zakwitła brzoskwinia,ale teraz zrobiło się bardzo zimno i deszcz,żeby tylko przymrozku nie było .
A czy słyszałeś o moreli ukraińskiej,podobno jest bardzo odporna na mróz i piękne owoce szukam jej od roku,jesienią znalazłam na alegro ale jak zamówiłam to już były sprzedane.
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:36, 09 kwi 2016


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
I tutaj powstaje moja nowa mega różanka

Przy zakupach w szkółce zabrakło blue for u której miało być najwięcej - mają tworzyć paseczek tuż za bukszpanami, a między nimi już posadzone 3 darceye

Tuż za żywopłotem 4 graham thomasy, a jako środkowy pad 3 falstafy
Taki oto plan wymyśliłyśmy z Izą i Joasią pewnej niedzieli


W czwartek byli panowie od trawnika.
Wzięłam jednego z nich i wyciągnął mi z ziemi 9 miskantów które rosną pod murem z przodu działki........na swoje miejsca wróciło pół, a reszta jeszcze podzielona trafiła na różankę i na rabatkę z pomponellali, szadziłam i dzieliłam je do końca dnia - ale najgorsza robota mi się upiekła hahahahaha.


Tak więc podzielone miskanty trafiły między grahamy thomasy w sumie 6 sztuk, zdjęcia po robocie brak


Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:30, 09 kwi 2016


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Witam po baaaaaaaardzo pracowitym tygodniu .
Pewnie dla większości taki był ze względu na temperatury .
Ja urobiłam się tak że wczoraj cieszyłam się z deszczu który zatrzymał mnie w domu na odpoczynek hahahahahahahaha, ale podlał też to co posadziłam i zwerykulowana i zasilona nawozem trawę - super wyczucie ze strony pani Pogody

W zeszłym tygodniu przyjechali panowie od trawy i wykopali mi 17 dołów pod róże przy pomocy wiertła..........ja sama robiłabym chyba to do dziś .
W poniedziałek wzięłam się za sadzenie

I niestety zrobiłam zdjęcia tylko tym dziurom - to do mnie niepodobne hahahahahah
ale chciałam jak najszybciej to skończyć




tutaj bliżej kostki poszły trzy pomponelle , a w miejsca po starych rozłażacych się miskantach pod murem poszły nowe z podziału moich , dokopałam jeszcze 3 dołki i za jukami będzie kontynuacja trawkowa.........myslę teraz o tym małym zakolu kończącym rabatę.....planów i pomysłów było duzo, ale ogranicza mnie to że na wiosnę jest tam mokro i wszystko zdycha ...........widac tam jeszcze pozostałości iglaków i lawendy , był modrzew który zył dwa lata i po jednej bardzo mokrej wiośnie już mając młode przyrosty padł , za jukami 3 trzmieliny tylko jedna żyje...........póki co mam pomysła dokupić niskich bordowych berberysów - bo jakieś 3 tam nawet zyją - zrobić z nich obwódkę i spróbowac wypełnić to miejsce pełnikami, których mam sporo pod lasem........i poprzeplatać je z buchanani.............jedną robotę skończyłam i w mig wymyśliłam sobie wczoraj drugą konkretną hahahahahahahaha
Typografia ogrodu 07:26, 09 kwi 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
ren133 napisał(a)


a takie podobne wnetrze ... ale do osobówki?
Fajnie masz, że już je masz
do osobowki.pan ze szkółki obiecał ze sie wmieszcza jesli bedzie tylko kierowca i choc M mial.golazke 2 cm od twarzy to sie zmieściły
Mój ogród pod górkę... 07:12, 09 kwi 2016


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
Dostałam takie coś:


Na metce pisze: Betula Aurea Nana. Ma podobno pokrojem być jak Youngii.
I mam pełno wątpliwości, co z tego wyrośnie. Żółtawa jest, to pewnie będzie aurea, listki zapowiadają się większe, więc to chyba nie nana. A pokrój? Te gałęzie, które idą w dół były ewidentnie formowane, jedna nawet nadłamana, ale zaleczona. I co to wyrośnie?

Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon 2016 06:53, 09 kwi 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Trzeba być przygotowanym, a może w tym roku nie będzie zimnych ogrodników?
W tygodniu wysadzę część dalii. Zawsze sadziłam w połowie kwietnia, choć zalecają czekać do maja.

Blyxa, Katel miło, że zaglądacie, ale u mnie nowin na razie brak. Tulipany siedzą nisko przy ziemi, narcyzy kwitną jednym kwiatkiem, inne byliny ciągle w kiełkowaniu, mam wrażenie, że przyroda się czai. I pomimo kwitnienia ranników i krokusów, teraz jakiś szary ten mój ogródek się zrobił.

I żeby nie piwonie, koloru by nie było w ogrodzie




Miłego dnia!
Ogród, mydło i powidło. 01:03, 09 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
kilka bieżących fotek:



Ogród, mydło i powidło. 00:32, 09 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2014
Posty: 4174
Do góry
Kasya napisał(a)
moj ma chyba 3 i bardziej rozchylone, nie wiem co z nim robic

Zrób mu fotkę i wstaw u siebie to go zobaczymy i może coś wymyślimy, młode pędy są giętkie można je ukształtować, jeśli są za szeroko to może je związać? Wstaw fotki.
Ja sama dopiero się uczę ale na razie nieźle mi idzie - przynajmniej tak mi się wydaje , często zaglądam do Zbyszka z Borów Tucholskich on ma ogromne doświadczenie w cięciu.
Podcinam też magnolie - druga od lewej i pęcherznicę - pierwsza z prawej a w tym roku i derenia troszkę ruszę - drugi z prawej.

Rododendrona też, bo mi się rozlazł trochę - pod oknem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies