Dziś miałam jeszcze bardziej pracowity dzień niz wczoraj: skończyłam dokarmiać trawnik, prycięłam część smaragdów (ale niestety jeszcze sporo mi zostało) i ukorzeniłam parędziesiąt ścinków bukszpanu. Byłoby suuuuper gdyby się przyjęły
Coś takiego wymodziłam
Mam pełno fotek sprzed dwóch dni, ale jak dzisiaj zaszłam to one już nieaktualne , ale pokarzę bo obrazują w jakim tempie rośliny szaleją.....jak tak dalej pójdzie zaraz będzie lato
Trzy zguby pod rząd mi się wpisały
Że żyjesz to wiem, bo widzę czasami małe co nieco na FB. Do Ciebie miałam śmiałość dzwonić swego czasu, ale nikt nie odbierał na żaden z zapisanych numerów... Na więcej połączeń śmiałości brakło. I czasu na to też..
Uciekinierzy dla uciekinierki... zapomniałam sfotografować miłki od Bogdzi... kwitną
w takiej balii kąpałam się prze wiele lat mojego dzieciństwa w czasie wakacji u dziadków.. wiesz ... u dziadka Wincentego, Pszczelarza ... matko droga jak tęsknię ...
a do takiego gara przekładałam ziemniaki z parownika dla świnek...
raczej na targi nie, bo nie mam jakiś zapędów żeby na targi po Polsce jeździć. łatwiej mi przez internet zamówić kurierem. Chyba że w celach spotkaniowych ale targi też nie sprzyjają bo tak naprawdę nie ma czasu pogadaćgdyby to było w zasięgu 60 km to byłoby super.
Dziś w trzmielinie podziałałam, chwasty wyrwane, nową ziemię sypnęłam. Uwielbiam ją bo po zimie tak szybko rusza i ma piękny jaskrawy kolor.
no ja wszystkie ciacham tak samo ale chyba tę co mi kwitnie najładniej to ciachałem dwa razy trochę bardziej...
teraz wygląda tak a w tle pozostałe...
ale dziwnie jakos kwitnie...tylko od dołu tak jakby na dwuletnich..te co odbiły po cięciu to niby mają pąki ale na razie nie kwitną..
zdjęcia z telefonu więc szału nie ma
dzisiaj jak widac pogoda wspaniała 26 mi pokazywał termometr i moja Magnolia coraz odważniej
Pomocnik pierwsza klasa, ale oczy trzeba mieć dookoła głowy. Nie można na chwilę spuścić wzroku.
Podczytywałam u Ciebie o upartym ptaku przed lustrem. Mam i ja takiego uparciuszka, tyle, że mój upodobał sobie małe okno na strychu. Wcale się mnie nie boi i jak to Ty piszesz mizia mi okno z dołu do góry i jeszcze paskudzi na parapecie, ale śpiewa pięknie i na dodatek bardzo dekoracyjna, choć mała ta moja ptica.
Gosiu, bardzo się cieszę, że Ci zakwitł skrętnik Śliczny jest
Zdjęcia nie zrobiłam, bo w taką piękną pogodę pobiegłam do ogrodu. Przycięłam resztę róż. U mnie jeszcze nie kwitnie forsycja, ale w centrum miasta już są w pełnym rozkwicie, więc stwierdziłam, że już mogę Znalazłam też jednego tulipana, który lada chwila zakwitnie
O 17.00 leciałam już na zebranie - nie było czasu na zdjęcia Ale śliczne są Musisz uwierzyć na słowo