Aż sprawdziłam, co ja tam u Ciebie powypisywałam
Jutro pogrzebię u siebie, co też tydzień przed 4 września mogłam wyczytać bo już nie pamiętam Chyba, że ktoś nam zaraz podpowie
Ciemierniki lubią chyba półcień. Dobrze rosną pod krzewami liściastymi, które wiosną są jeszcze "gołe". Całe lato i jesień mają zielone liście, które są bardzo ozdobne. W tym roku będę im dogadzać, bo jak na razie nie rozrosły mi się za bardzo. Na razie posypuję im pokruszone skorupki jaj, bo lubią ziemię wapienną. Latem trzeba je dobrze podlewać, żeby zawiązały dużo pączków kwiatowych.
Haniu, to na pewno ja pisałam o cięciu szałwii? Wiem, że po kwitnięciu trzeba obciąć kwiatostany, to może powtórzyć kwitnienie w tym samym sezonie. Mi to się nie udało. Słabo u mnie rośnie szałwia. Nie powtarza kwitnienia i łapie mączniaka. Teraz trzeba wyciąć wszystkie suche badylki, bo odbija z korzenia.
Jutro sprawdzę, czy iryski są jednodniowe. Mam je pierwszy raz i zakwitły dzisiaj Mam nadzieję, że nie są jednodniowe, to by było smutne.
No tak, teraz jestem pewna że Izabelce wzrok się poprawił
Takie maleńkie kratki liczyć i rysować, a później ten drobiazg igiełką traktować.
To tylko ze zdrowymi oczętami.
Jak widzę po zdjęciach urlop Ci się udał.
Muszę poczytać o tym rabarbarze. Pierwszy raz słyszę o "bieleniu rabarbaru".
Człowiek uczy się przez całe życie.
Bardzo lubię racuchy z rabarbarem. Ciekawa jestem tego bielenia
Pozdrawiam
Oto efekt dzisiejszego grasowania w szkółce. Sponsorem strategicznym był mój eM. Teoretycznie pojechaliśmy po mój zaległy prezent z okazji Dnia Kobiet (nie chciałam kwiatów ciętych tylko rododendrona do ogrodu). No w tej masie roślin co niektórzy dostali amoku. Całe szczęście ze dał sobie wytłumaczyć ze pewne rośliny u nas nie przeżyją i nie ma sensu ich brać.
Danusiu po pierwsze bardzo dziekuje ze tu zagladasz i mi doradzasz.
Dziś kupiłam evergoldy. Dowiadywalam sie tez o milorzeby. Jesli mam znowu robic rewolucje to wolalabym to zrobic po bozemu. W tym tygodniu będę rozmawiać z M. jak mają wyglądać donice. To co moge jeszcze zrobic to poszerzyc donice o 10 cm. Nie chcialabym ich podwyzszac bo krawedziaki beda za krotkie i najwyzsza deska nie bedzie muala czego sie trzymac. Mam nadzieję ze do końca miesiąca będziemy gotowi i zacznę przesadzac rośliny
Kupiłam też kilka sezonowych roślin i podsadzilam nimi róże na pniu.
Dziś tylko jedną matę zdołaliśmy założyć. Jutro, w planach kolejne.
Nie wiem ile zrobimy, bo będziemy mieli gości... Dorośli Ok, ale przyjadą z wnukiem półtora rocznym, który ma ADHD Odkąd zaczął chodzić... biega, wszędzie go pełno, wszędzie wejdzie, wdrapie się i kompletnie nie ma poczucia zagrożenia.
Dzisiaj niestety już muszę uciekać, a tyle chciałabym napisać i pozaglądać do Was Może jutro się uda
Na dobranoc bratki, które kupiłam zamiast królewskich rododendronów, po które spaecjalnie pojechałam do Au. Nie było odmiany, na której mi zależało, więc pocieszyłam się innymi kwiatkami
Najpierw trzeba było usunąć winobluszcz z 30 m siatki Uzbierały się trzy wielkie wory na śmieci.
Te ostatnie zostawiłam, by podsadzić nimi sosnę, albo pergolę jeśli jakąś fajną znajdę