Jeśli u Ciebie nie ma ataku zimy to zakop je do ziemi - nawet w tych doniczkach, bo będzie Ci potem łatwiej je wykopać. I niech same zachną - nie pomagaj im
Sebek narzekasz na trawnik , a nijedne ogrodniczka marzy by mieć taki ogród jak Ty, zaglądam często tu i podglądam mimo że nie zostawiam śladu, śledzę twoje poczynania i bardzo mi się podoba
Sebek czy Ty już wiesz , że CHFS jest w tym roku opóźniona ze względu na priorytet Olimpiady ?
Nie wiem jak Danusia to przeorganizuje, ale wytrzymać te najpiękniejsze chwile oczekiwania będzie nam wszystkim strasznie trudno - choć oczywiście damy radę
a dałaś wodę? U mnie gałązki bazi pod altanką bez wody wytrzymały 2 tygodnie i nic im nie jest - teraz od dwóch dni dałem je do siebie i nadal nie ruszone. To chyba jest sposób na nie