Tak święta u mnie w biegu a wtorek zamiast spokojniejszy to jeszcze gorszy
a na poprawienie humoru
hiacynt
i tak przy okazji zakupu tulipanów w kwiaciarni do rąk przykleiła mi się piwonia krzewiasta
wczoraj nic w ogrodzie nie podziałałam totalny brak czasu,dziś chce posiać nawóz na trawę i na rabaty dzień zapowiada się deszczowy więc na sianie nawozu najlepszy. Muszę jeszcze nadrobić zaległości w waszych wątkach .
A róże to jakie pąki mają? Jakieś zdjęcie pokazowe by się przydało, bo nie wiem czy ciąć czy jeszcze trochę czekać. Niby pogodę dobrą nadają, ale forsycje jeszcze nie kwitną.
Hej Gosiu...poważne zmiany się u Ciebie szykują....zajrzałam i jestem też za wersją nr.2...ale nie byłabym sobą gdybym nie zostawiła jakiegoś "ale".
Brzozy......wiem, że wszyscy tutaj mają inne zdanie...nie mniej ja swoje podtrzymuję...nadal....jak brzozy to pustynia pod nimi nawet trawa mi nie rośnie.....rosła piękna zieloniutka jak były małe a nawet już 7-8 letnie. Teraz mają latek 15 i zjadły wszystko w promieniu 6-7 m, nawet tulipanowiec zaczyna marnieć.
Korzenie po wierzchu nie mają litości i spijają wszystko. Jedyna opcja z brzozami to tak jak robi Danusia - nawadnianie.
Nie wiem czy Ty je masz.
Nie wiem też, bo nie doczytałam jeszcze czy te brzozy już posiadasz, czy dopiero planujesz.
Nie wkleiłaś wymiarów rabat, ale te brzozy to jakoś za blisko siebie mi się wydają.
W swoim zawiłym wywodzie, dążyłam do tego, że żywopłot pod brzozami wcześniej czy później wyleci...tyle.
Nie przepadam również za oliwnikiem - za zbyt dla mnie intensywny zapach i kolce (mam na myśli ten wąskolistny), więc jestem za świdośliwą.