W moim małym ogródeczku - Dorota
19:16, 22 mar 2016
Moja druga próba z jajkiem w balonie, pocieszające było to, że chociaż czułam, że gips twardnieje, czego nie było poprzednim razem. Po rozcięciu balona tak fuknęło, że aż się przestraszyłam, no i oczywiście doszło sprzątanie, bo kawałki rozleciały się na wszystkie strony.
Efektu nie ma, nie poddaję się zalewam następnego balona.
Efektu nie ma, nie poddaję się zalewam następnego balona.