wpadłam, przeczytałam kilka stron wstecz, nie wiem jaka toczy się dyskusja na temat hortensji (nie dam rady nadrobić miesiąca nie bycia), ale u mnie vanilki jeszcze nie rozwinięte do końca a do różowienia daleka droga.Mam wrażenie, że ten rok jest zupełnie inny dla roślin niż poprzednie.
Nie doczytałam czy jesteś po Tajlandii czy po? Jestem ciekawa opinii

Marzena jak zawsze pięknie
powiedz mi nawozisz teraz jeszcze róże przed drugim kwitnieniem? bo Anda nie a Zagajanka tak i mam dylemat :/

Marzenko, pokazałam Twój post eMowi Na razie stwierdził, że skoro tak, to moze go u nas w ogrodzie nie być, ale do donic to sobie i tak kupi tylko mysli teraz gdzie go będzie zima przechowywał
Kiedy ja mówiłam nie bylo reakcji, kiedy Ty, zobacz, jak szybko po rozum poszedł Muszę mu częściej do poduszki czytać

Zrobiłam mały plan rabaty różanej, mogłabys zerknąć? uwagi mile widziane

i tak ma teraz urlop.chore oko.a pozniej jest u mnie.mam nadzieję

U mnie ten sam problem, karcher faktycznie wymywa piach, mnie mech nie przeszkadza ale trawa i chwasty w tej kostce do szału mnie doprowadzają i jak na razie jedyny skuteczny sposób to prawa i lewa rączka, para rękawiczek i wiaderko

Doczłapałam dopiero dzisiaj.. czas przyspieszył bardzo.. obejrzałam.. Tajlandię zwiedzałam kiedyś tam, ale w Kambodży nie byłam.. i chyba nie będę. Ale masz takie skojarzenia jak ja po wizycie w Indiach... 31 lat temu..

O jeżówkach pisałam.. najprawdopodobniej masz odmiany co lubią leżeć i wyciągać siew prawo lub lewo... Jak cie to drażni to kupuj sztywne odmiany. Ja większość jeżówek mam podwiązane. Żyzna ziemia, ogród zarasta wiec cienia coraz więcej, to się wykładają. Ale niektóre nawet i w pełnym słońcu wyciągają się.. taki ich urok. A moje różowe w cieniu nawet stoją. Po deszczu też mogą się położyć i trudno już im wrócić do pionu. Dlatego przed zapowiadanymi obfitymi opadami podwiązuję już na zaś.. Wolę je takie rozczochrane, ale szkoda mi ich jak leżą..

Serio to dokładnie ta?
Ja to w wywiadzie może pracy poszukam - albo innej inkwizycji

Moje róże też mają pąki,jak obgryzione,myślałam,ze one są niedoformowane w wyniku ostatnich upałów i deszczów na przemian,bo kiedy kwiat się rozwinie,to wyglądają nawet normalnie.
Sądzisz,że to coś wyżera ?

Moje róże i inne rośliny podgryzają robale, są dosłownie wszędzie
Nie wiem jak sobie z nimi poradzić?

Mirella Ty masz robale?? przeciez ty chemii masz tyle ze powinny na koniec miasta uciekać..chyba musisz namierzyc szkodnika żeby dobrac środek

Aniu ja nie chce, a rosnie jak glupi. Czasami recznie wybieram takim drapakiem ale ja mam wielki plac conajmniej 100 m² a moze z 200 hmm

Ja nawet karchera nie muszę używać-podłe mrówki notorycznie wynoszą piasek:-/