Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Madżenka"

Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:32, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Justyna dziękuję miłego odpoczynku Ci życzę !!
Kiedyś będzie tu pięknie ... 19:32, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
asc napisał(a)


Mnie skrzyczano za 50 nowych postów.. a Tobie należy sie lanie...... za 74.....
Sorki... nie czytam, bo mam pilne rzeczy.... i znajac życie nie nadrobię.... grrrrr
Plisssss mi streszczenie.... Acha, wczoraj wsyłałąm ksiażkę, ale po 15 wiec dostaniesz w piątek...


Nie wiem gdzie się to 74 zaczyna ale pewnie wszystko to jeden wieczór ... Podsumowując to Madżenka była w ogrodzie botanicznym i pokazała co widziała ... Okazy wywołały małe spory co do nazewnictwa na szczęście mamy Finkę, która jasno i stanowczo spory zakończyła ...
Madżenka po wczorajszym rzucaniu okiem z kanapy planuje zmiany na abatach i tu miałam pitra bo w moim projekcie trochę kopii tych rabat jest a tu takie pomysly ... Zmiany będą ale w sektorach am nie znanych bo Madżenka jak jedna Ania nie pokauje nam wszystkiego ... Więc idę spać spokojnie

A no i w środę jest kawka u Madżenki ale nie dojedziemyb

Iza.. jak zawsze jesteś niezastąpiona

Nie dojedziemy ani na środę, ani na czwartek


Obiecałyście jesienią dojechać!!!
Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 19:31, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Enya dziekuję za identyfikację trawki. Piekna ta turzyca !!!
Ogród Magdalenka 19:28, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
No to środa Magiczna
Zielony galimatias 19:23, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ale się pośmialam jajeczka odnalezione, akcja vel mormoni ustalona, stojaki na powojniki unicestwione
Ja też się piszę na akcję, a dowodzącą będzie oczywiście szefowa
Miniaturowy ogródek 18:40, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Poczytałam jestem na bieżąco z jeżówkami i ścinaniem drzew
Pozdrawiam
Ogród w lesie 17:11, 16 sie 2012

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Do góry
Irenko! Konkretnie: tak lub nie!

Ewa i Madżenka są na tak + Andrzej. Po drugiej stronie spornego murka ja. Wybieraj Waćpani!

A jeśli nasadzenia to jakie konkretnie? Może to mnie przekona!
Zielony galimatias 17:06, 16 sie 2012

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Do góry
Szalone kobitki...jajka odnalezione. Mam taki pomysł: zbieramy się po kilka w ogródku u jednej jak mormoni czy inni amisze. Robimy demolkę, budujemy ogród, cieszymy się efektami i...hyc! do następnej i tak dalej i tak dalej...do wyczerpania zapasów sił!!! Po drodze dołączą do nas inni (Madżenka!!!) i damy radę! Kto jest za łapa w górę!
Zielony galimatias 15:10, 16 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Konstancja30 napisał(a)



Evchen czytałam dziś trochę o Twoich dylematach. Czy ta kostka na obrzeżach, to już na stałe? Nie wiem, jak dużą masz działkę, bo wszystkiego nie doczytałam, ale jeśli pozwolisz, to mam pewne subiektywne spostrzeżenia, z którymi zrobisz, co zechcesz
Mam nadzieję, że nie przyjmiesz tego jako krytykę
Otóż linia rabaty nie jest zbyt ładna, ja bym ją nieco złagodziła, ale musiałabym znać długość całego odcinka tej strony działki, żeby zrobić to w skali. Potem można rysunek przenieść za przy użyciu miarki, palików i sznurka, a następnie położyć węża ogrodowego, przelecieć piaskiem z konewki wzdłuż obrzeża, żeby sprawdzić czy się podoba linia. Taka zabawa, a efekt może być ciekawy.
Co tam jest na końcu, bo na zdjęciu nie widać? Jakaś piaskownica? Ja bym rabatę zakończyła przy drugim (tym wewn. rogu tego czegoś). Poza tym, zrobiłabym tę rabatę nieco szerszą w niektórych fragmentach, bo za dużo tam nie posadzisz.
A najchętniej zobaczyłabym projekt zagospodarowania terenu z projektu budowlanego i jakieś zdjęcie zrobione z góry, to da mi obraz całości.


Anitko Prawdziwa cnota krytyk się nie boi...
Linia rabat już nieaktualna Kostka rozebrana, bo też mi się nie podobały te fale.. no i faktycznie za wąskie to było.. Biegałam już z wężem ogrodowym - to ulubiona praktyka na Ogrodowisku. Ale nie ma co biegać, jak nie można się zdecydować co się lubi... Trudno pogodzić fale z linią prostą i kwadratami.. oj arcytrudno! .. Ten bok ma ok. 24 metry długości.
Moja nowa koncepcja kształtu - jeszcze bardziej skomplikowana i "szarpana' nieco.. ale chciałam to jakoś usystematyzować.. Anioł-Madżenka pospieszyła z pomocą i rozjaśnia mroki mojego prodżektu.. Wędrujemy od fali do kubizmu Na razie jesteśmy na rozdrożu.. ale idzie ku lepszemu
Narysuję po południu/wieczorem różne koncepcje zajrzysz?...

Najpilniejszy jest kształt rabaty przy tarasie - jakiś taki nieregularny wychodzi....





Ewa jak nic mamci jajeczko podprowadzili bo to nie pojęte żeby w cyber przestrzeni tak lustrzane odbicie znaleźć ... slalom mojego neurona koncepcyjnego pomiędzy kształtem rabaty będącym łagodną linią "pierwsi" czy też kształtnego pośladka do kąta prostego w kubiku zamkniętego jest niczym czcza harówka mitycznego Syzyfa ... a moje sąsiadki maja taki luzik ... pac i aksamitki pomarańczowe ... pac i kółeczko i luzik jest kolorowo i łądniej niż u mnie zanim ja koncepcję wykminię )))

Że jajeczko podprowadzili, to pewne...tylko kto to zrobił Maleńka..
i której mamie?
Zielony galimatias 15:03, 16 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Konstancja30 napisał(a)

To ja Ci Ewuś zazdroszczę tego światełka. Bo ja jestem w czarnej....nie będę się wyrażała. Światełka tam w każdym bądź razie jeszcze nie widzę.
Jak to się stało, że Madżenka tak Ci odświeżyła umysł??? Ja też chcę!!! Co trzeba zrobić, żeby i na mnie spłynął geniusz Madżenki???


to ja również nie będę się wyrażała i dołączę się do pytań ... jak? ... jak dojść do światełka i ciemnym i długim tunelu chciejstw i niewiadomych ? ... Ewa i co w związku z tą eureką postanowiłaś ? ...

mam jeszcze 2 strony do przeczytania ... i cofam pytanie jeżeli sekrety wyjawiono w tym co niebawem przeczytam ...

Trzeba dojść do tzw. punktu krytycznego, w którym wszystkie koncepcje zdają się być przerobione i odrzucone, a nowe się nie pojawiają... dejavu we dnie i w nocy... znikąd pomocy...
ani nawet nowego pomysłu znikąd... komórki zdają się być wyczerpane i jedno przychodzi do głowy
i z beznadziejności naszej nicości zaczyna pojawiać się COŚ
Niekoniecznie doskonałe, ale JEST A to już więcej niż NIC
Trzeba mieć kogoś, kto pacnie po łapkach. auć... i dyplomatycznie powie, że... 'trochu jakby nie teges"
i nową ożywczą koncepcją zachęci....
A potem trzeba nabrać głęboko w płuca EUFORII prawdziwej, że nie jest się jak palec samotnym, ale że nas rzesza rąk jest!
I sukces ...prawie..() murowany, a wdzięczność murowana na pewno
Zielony galimatias 14:53, 16 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Evchen napisał(a)


Evchen czytałam dziś trochę o Twoich dylematach. Czy ta kostka na obrzeżach, to już na stałe? Nie wiem, jak dużą masz działkę, bo wszystkiego nie doczytałam, ale jeśli pozwolisz, to mam pewne subiektywne spostrzeżenia, z którymi zrobisz, co zechcesz
Mam nadzieję, że nie przyjmiesz tego jako krytykę
Otóż linia rabaty nie jest zbyt ładna, ja bym ją nieco złagodziła, ale musiałabym znać długość całego odcinka tej strony działki, żeby zrobić to w skali. Potem można rysunek przenieść za przy użyciu miarki, palików i sznurka, a następnie położyć węża ogrodowego, przelecieć piaskiem z konewki wzdłuż obrzeża, żeby sprawdzić czy się podoba linia. Taka zabawa, a efekt może być ciekawy.
Co tam jest na końcu, bo na zdjęciu nie widać? Jakaś piaskownica? Ja bym rabatę zakończyła przy drugim (tym wewn. rogu tego czegoś). Poza tym, zrobiłabym tę rabatę nieco szerszą w niektórych fragmentach, bo za dużo tam nie posadzisz.
A najchętniej zobaczyłabym projekt zagospodarowania terenu z projektu budowlanego i jakieś zdjęcie zrobione z góry, to da mi obraz całości.


Anitko Prawdziwa cnota krytyk się nie boi...
Linia rabat już nieaktualna Kostka rozebrana, bo też mi się nie podobały te fale.. no i faktycznie za wąskie to było.. Biegałam już z wężem ogrodowym - to ulubiona praktyka na Ogrodowisku. Ale nie ma co biegać, jak nie można się zdecydować co się lubi... Trudno pogodzić fale z linią prostą i kwadratami.. oj arcytrudno! .. Ten bok ma ok. 24 metry długości.
Moja nowa koncepcja kształtu - jeszcze bardziej skomplikowana i "szarpana' nieco.. ale chciałam to jakoś usystematyzować.. Anioł-Madżenka pospieszyła z pomocą i rozjaśnia mroki mojego prodżektu.. Wędrujemy od fali do kubizmu Na razie jesteśmy na rozdrożu.. ale idzie ku lepszemu
Narysuję po południu/wieczorem różne koncepcje zajrzysz?...

Najpilniejszy jest kształt rabaty przy tarasie - jakiś taki nieregularny wychodzi....





Ewa jak nic mamci jajeczko podprowadzili bo to nie pojęte żeby w cyber przestrzeni tak lustrzane odbicie znaleźć ... slalom mojego neurona koncepcyjnego pomiędzy kształtem rabaty będącym łagodną linią "pierwsi" czy też kształtnego pośladka do kąta prostego w kubiku zamkniętego jest niczym czcza harówka mitycznego Syzyfa ... a moje sąsiadki maja taki luzik ... pac i aksamitki pomarańczowe ... pac i kółeczko i luzik jest kolorowo i łądniej niż u mnie zanim ja koncepcję wykminię )))
Zielony galimatias 14:41, 16 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)
To ja Ci Ewuś zazdroszczę tego światełka. Bo ja jestem w czarnej....nie będę się wyrażała. Światełka tam w każdym bądź razie jeszcze nie widzę.
Jak to się stało, że Madżenka tak Ci odświeżyła umysł??? Ja też chcę!!! Co trzeba zrobić, żeby i na mnie spłynął geniusz Madżenki???


to ja również nie będę się wyrażała i dołączę się do pytań ... jak? ... jak dojść do światełka i ciemnym i długim tunelu chciejstw i niewiadomych ? ... Ewa i co w związku z tą eureką postanowiłaś ? ...

mam jeszcze 2 strony do przeczytania ... i cofam pytanie jeżeli sekrety wyjawiono w tym co niebawem przeczytam ...
Zielony galimatias 13:58, 16 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Enya73 napisał(a)

Evchen czytałam dziś trochę o Twoich dylematach. Czy ta kostka na obrzeżach, to już na stałe? Nie wiem, jak dużą masz działkę, bo wszystkiego nie doczytałam, ale jeśli pozwolisz, to mam pewne subiektywne spostrzeżenia, z którymi zrobisz, co zechcesz
Mam nadzieję, że nie przyjmiesz tego jako krytykę
Otóż linia rabaty nie jest zbyt ładna, ja bym ją nieco złagodziła, ale musiałabym znać długość całego odcinka tej strony działki, żeby zrobić to w skali. Potem można rysunek przenieść za przy użyciu miarki, palików i sznurka, a następnie położyć węża ogrodowego, przelecieć piaskiem z konewki wzdłuż obrzeża, żeby sprawdzić czy się podoba linia. Taka zabawa, a efekt może być ciekawy.
Co tam jest na końcu, bo na zdjęciu nie widać? Jakaś piaskownica? Ja bym rabatę zakończyła przy drugim (tym wewn. rogu tego czegoś). Poza tym, zrobiłabym tę rabatę nieco szerszą w niektórych fragmentach, bo za dużo tam nie posadzisz.
A najchętniej zobaczyłabym projekt zagospodarowania terenu z projektu budowlanego i jakieś zdjęcie zrobione z góry, to da mi obraz całości.


Anitko Prawdziwa cnota krytyk się nie boi...
Linia rabat już nieaktualna Kostka rozebrana, bo też mi się nie podobały te fale.. no i faktycznie za wąskie to było.. Biegałam już z wężem ogrodowym - to ulubiona praktyka na Ogrodowisku. Ale nie ma co biegać, jak nie można się zdecydować co się lubi... Trudno pogodzić fale z linią prostą i kwadratami.. oj arcytrudno! .. Ten bok ma ok. 24 metry długości.
Moja nowa koncepcja kształtu - jeszcze bardziej skomplikowana i "szarpana' nieco.. ale chciałam to jakoś usystematyzować.. Anioł-Madżenka pospieszyła z pomocą i rozjaśnia mroki mojego prodżektu.. Wędrujemy od fali do kubizmu Na razie jesteśmy na rozdrożu.. ale idzie ku lepszemu
Narysuję po południu/wieczorem różne koncepcje zajrzysz?...

Najpilniejszy jest kształt rabaty przy tarasie - jakiś taki nieregularny wychodzi....



Zielony galimatias 13:07, 16 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)
To ja Ci Ewuś zazdroszczę tego światełka. Bo ja jestem w czarnej....nie będę się wyrażała. Światełka tam w każdym bądź razie jeszcze nie widzę.
Jak to się stało, że Madżenka tak Ci odświeżyła umysł??? Ja też chcę!!! Co trzeba zrobić, żeby i na mnie spłynął geniusz Madżenki???

A bo ja wiem... ?.. czary Panie, czary... Madżenki trza by spytać
Zielony galimatias 12:30, 16 sie 2012

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764
Do góry
To ja Ci Ewuś zazdroszczę tego światełka. Bo ja jestem w czarnej....nie będę się wyrażała. Światełka tam w każdym bądź razie jeszcze nie widzę.
Jak to się stało, że Madżenka tak Ci odświeżyła umysł??? Ja też chcę!!! Co trzeba zrobić, żeby i na mnie spłynął geniusz Madżenki???
Zielony galimatias 11:04, 16 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Konstancjo, brawo

Ujęłaś, z własciwym Ci polotem i dowcipem - wszystko to, co dopada
k a ż d e g o, kto trafia do Ogrodowiska



To tak , jakbym czytała o swoich perypetiach ogrodowych.
Iza, trafiłaś w sedno sprawy. Ja też tak działałam. Najpierw wioska - kolorowo było i różnorodnie, potem zielenie - nudno i smutno w sumie a teraz mam mętlik w głowie i wiem, że nic nie wiem.
Jakie to trudne pogodzić w jeden ogród wszystko to, co się podoba, co zachwyca i to, co jako wytrawny ogrodowiczanin mieć wypada...
Mam z Ewą ten sam problem. W zeszłym roku zachwycałam się murkami z łupka...a w tym roku chętnie bym je pożegnała...co robić? jak żyć? Że spytam dramatycznie.
Pozdrawiam Was, kochani i idę dumać dalej nad moim ogrodem.


Agniesiu, to ja jednak chyba starsza od Ciebie jestem, bo erę kamienia łupanego mam już za sobą
...i to nie dlatego, że łupki nie są urodziwe.. przyczyna raczej tkwi w chęci powiązania sielsko-angielskiego charakteru domu z ogrodem.. Były zakusy by zrobić podmurówkę w ogrodzeniu z łupka, ale się nie dało.. bo ogród za mały i nie ten klimat.. Ty masz ogród duży, z zapożyczonym leśnym krajobrazem, łupki tam są jak najbardziej urokliwym elementem dekoracyjnym
A ja... teraz jestem na etapie ogrodu naturalistyczno-romantyczno-renesansowego z elementami kubizmu... Madżenka nawet proponowała skopiowanie Wersalu, ale w jakimś zakątku zawijasek się nie zmieścił.. .. ale mój koń ruszył z kopyta!.. widzę światełko,.. ba - widzę światło w tunelu

Madżenka obudziła we mnie uśpione obszary wizji artystycznych...Madżenka..:
Kiedyś będzie tu pięknie ... 07:36, 16 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Konstancja30 napisał(a)

Mnie skrzyczano za 50 nowych postów.. a Tobie należy sie lanie...... za 74.....
Sorki... nie czytam, bo mam pilne rzeczy.... i znajac życie nie nadrobię.... grrrrr
Plisssss mi streszczenie.... Acha, wczoraj wsyłałąm ksiażkę, ale po 15 wiec dostaniesz w piątek...


Nie wiem gdzie się to 74 zaczyna ale pewnie wszystko to jeden wieczór ... Podsumowując to Madżenka była w ogrodzie botanicznym i pokazała co widziała ... Okazy wywołały małe spory co do nazewnictwa na szczęście mamy Finkę, która jasno i stanowczo spory zakończyła ...
Madżenka po wczorajszym rzucaniu okiem z kanapy planuje zmiany na abatach i tu miałam pitra bo w moim projekcie trochę kopii tych rabat jest a tu takie pomysly ... Zmiany będą ale w sektorach am nie znanych bo Madżenka jak jedna Ania nie pokauje nam wszystkiego ... Więc idę spać spokojnie

A no i w środę jest kawka u Madżenki ale nie dojedziemyb

Iza.. jak zawsze jesteś niezastąpiona

Nie dojedziemy ani na środę, ani na czwartek
Kiedyś będzie tu pięknie ... 07:04, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Bogda napisał(a)

I jeszcze ta donica dostała zamiast goździków wrzosy



Boziu mój, wczoraj u Gosiaka, dzisiaj u Cię-pierwszy raz widzę taką trzmielinę wielką-co ja gadam trzmielinisko!!!takie wielkie liściory...ło Matko


Bogda to trzmielina japońska marieke. Wg mnie poslkich zim nie przetrwa. Czy ktoś ma inne doświadczenia?
Kiedyś będzie tu pięknie ... 06:57, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
finka napisał(a)
w środę to nie dam rady, bo dzieci wracają z wakacji, ale w czwrtek jadę do wrocka, bo w piątek o 5 jadę do warszawy na zieleń to życie i już u Agnieszki jestem umówiona z dostawą...


Buuu a w czwartki nie może Pszczółka
Kiedyś będzie tu pięknie ... 06:57, 16 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
an_tre napisał(a)
Marzenko chociaż się przywitam, bo pobuszować po twoim ogrodzie już dziś nie zdołam Pozdrawiam


Ania buszuj póki jestem w pracy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies