Ewuniu,
będą wierszyki, będzie poryw dziki,
Hanusi na życie, na kwiaty w rozkwicie,
na serdeczne wizyty, na dowcip niezużyty.
na to co mnie do ogrodu pcha,
na uśmiech od ucha, ze wzruszenia łza.
A że ze mnie rymopis od 7-miu boleści,
na każdą boleść u mnie rym się zmieści.
Zaglądajcie więc często, poddawajcie temat,
może z Waszą pomocą zrymuję ...poemat?
Nie jakiś na miarę mistrza Juliusza,
ale taki co czasem kogoś do łez wzrusza.
I mimo,ze rym nieskładny,
takt mu gdzieś zanika,
to miły dla ucha każdego ogrodnika!