To nas więcej takich już mi lżej
Nie jest mi tylko lżej z powodu sekatora który mi się zgubił w czasie prac. Pewnie gdzieś się zakopał.
Sylwia, tiarelka od Ciebie kwitnie. Zostawiłam jeszcze zeszłoroczne listki. Myślę że zostanie przesadzona na drugą stronę po kwitnieniu, mam ich kilka na mały szpalerek
Bodziszek żałobny od Anitki kwitnie, wreszcie pokazał swoje rozmiary i może nadawałby się pomiędzy drzewa na tej dużej rabacie- jest dyskretny w kolorach, a zacieniałby ziemię przed chwastami. Tylko czy wytrzyma słońce zanim buki i choinki urosną?
....no już czas najwyższy aby powrzucać parę wiosennych fotek z herbacianego ogrodu w klimacie japońskim - przepraszam za opóżnienie i zachęcam do oglądania
Widzę, że leżing to tylko u nielicznych .
U mnie na razie przerwa, skończyły mi się miejsca choćby lekko ocienione a i żołądek coś tam burczy .
W trakcie
Z rzeczy przyziemnych - padły my Rauliefy, 3 duże sztuki. Wychodzi na to, że trzeba je dzielić jak zaczynają się wypiętrzać. Dobrze, że mam sadzonki z ubiegłego roku powtykane po rabatach.
Właśnie o tym pisałam przed chwilą.
Buczki są piękne wiosną
Tydzień temu i dzisiaj
Szczepiony Pendula w porannym słońcu, ciągle myślę co posadzić dookoła drzew na tej rabacie, bo mam tam jeszcze spory kawałek szmaty i doszłam do wniosku że fajne będą tawułki Arendsa o bordowych kwiatach, ale mam tylko jedną taką reszta tawułek,którą mam, kwitnie a różowo , a tutaj różowy mi nie pasuje wcale!
Sprawdzają się też rdesty, lecz są wysokie, jeszcze wyższe od kwitnących tawułek. Ciągłe dylematy z tymi rabatami
To prawda że końca nie widać, z tym pięknem byłabym ostrożna. Moje doświadczenia pokazują że jak się zacznie zmieniać i przesadzać to jest się znów na początku. Bo zanim rośliny zapełnią rabatę trwa katastrofa. Chwilowo nie mogę patrzyć na ogród po zmianach. A jeszcze mam listę 10 kolejnych prac, żeby porozmnażać niektóre rośliny i w tym roku nie zanosi się u mnie na piękny ogròd
Udało się wytrzymać w zeszłym roku pustostan między sadzonkami bodziszka. W tym roku już prawie zarósł rabatę i skrzyp, którego i tak nie da się usunąć.
Fajnie mi się też rozrasta floks powstrzymując trochę chwasty, co nie oznacza braku plewienia, wiosną wyrywałam spod niego trawę i jakieś płożące rośliny.
Taczka chwastów z frontowej rabaty przy tarasie. Bedzie jeszcze jedna. Trawa mi tam wszystko przerasta bo sama ją tsm posiałam. A potem powiększyłam rabatę. Potem wypieliłam I dałam zrębki. Teraz trawa pięknie rośnie pezez zrebki...
Taras macie wysoki, nie lepiej zamiast tych formowanych roślin posadzić rząd wyższych traw ,aby ten taras zasłonić ?
Ja też mam wysoki taras i po bokach,bo z przodu brak miejsca, mam posadzone miskanty Morning light i pięknie to wygląda
Dobrze znam tego lokatora, pojawia się jak pracuję w warzywniku, zachowuje odległość, ale czeka na rzucane przeze mnie pędraki Podejrzewam ją o ścinanie mi wychodzących ciemiężyc, ale takie daje koncerty wieczorem, że wybaczam. Nie mam pewności, czy śpiewa pan czy pani kosowa