Nie spałam snem zimowym

ale o tym za chwilę.
Gocha - róże świeżynki przywiezione przez Ciebie jednak okryłam i kilka innych świeżo wsadzonych. Z poprzedniego roku musiały sobie radzić bez pierzynki.
Kasya

Pszczółko, działam na kilku różnych frontach. Jeszcze nic nie siałam, w tym roku przerwa. Wysieję wszystko od razu do gruntu.
Małgosiu, wiosna bura jakaś, działam w domu

Yolka, kombinuję mebelki, to fakt

Gabrielo, no to pewnie super twoje łoże wygląda

Po rozłożeniu fotela do szkieletu, wyjęciu setki zszywek i wymianie całej tapicerki spuchły mi palce

ale jestem uparta

Nikita, cieszę się, że hosta trafiła w tak dobre ręce, u mnie rośnie powoli

Bogdziu, wiosnę widać i u mnie, przekwitają przebiśniegi, cebulice, ranniki: irysy i krokusy kwitną

Krys, fotki sprzed tygodnia, teraz już ładnie kwitną
edytuję, bo poszło bez zdjęć