Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 18:07, 20 lip 2023


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry






Moje miejsce na ziemi -początek 18:06, 20 lip 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Do góry
edi75 napisał(a)
Trzymam ją w domu.Magnolia George Henry Kern.. jak myślicie wysadzić do ogrodu...no i gdzie jej znaleźć odpowiednią miejscówkę


A dlaczego trzymasz ją w domu? Spokojnie może stać na zewnątrz, w cieniu, pilnuj tylko podlewania.

Magnolie w doniczkach można sadzić cały sezon, także pozostaje tylko wybór miejsca .
Ogród z koniczynką 18:03, 20 lip 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13598
Do góry
Rumianka napisał(a)


To coś w kolorze miedzi żywe czy nie?
Ogród bardzo przybrał w masie, zrobił się bujny. Trawnik widzę że się regeneruje.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 17:37, 20 lip 2023


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20888
Do góry
Kasya napisał(a)
No ja nie wiem co ci się nie podobało jak one takie ładne byly


Proszę bardzo - widok po ścięciu przywrotników. Wiem, że za dwa tygodnie będą ładne zielone kępki ale…


A tu po wymianie dwóch kęp przywrotników na hakonki. Szału na razie nie ma ale będzie . A przywrotników i tak zostało tam sporo .

Anna i Ogród 2 16:55, 20 lip 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Wykopałam z tej gliny ledwo żywe różaneczniki. Pojadą do mamy


A wsadziłam w końcu hortensję dębolistną.


Dołek wykopałam dużo większy, nawaliłam swojego półprzetworzonego kompostu (pewnie ziemniaki tam wyrosną dosypałam ziemi uniwersalnej i obornik granulowany. Mocno podlałam. Gliniana niecka będzie trzymać wodę tylko żeby się błotko nie robiło
Może jednak powinnam do tej ziemi gliny dosypać. Hmm...
Anna i Ogród 2 16:49, 20 lip 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Dziś odkryłam u siebie złoto czystą glinę. Nie mogłam łopaty wbić taka wyschnięta jest. Wypróbowałam metodę Danusi - szefowej. Akurat wczoraj wklejała filmik, aby przed kopaniem zmoczyć glebę. Było o wiele łatwiej.


Usypałam sobie kupkę z gliny to będę dosypywać jej do nowych nasadzeń w moim piachu.
Anna i Ogród 2 16:47, 20 lip 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Z boczniaków zrobiłam to

Z tego przepisu
https://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/grzyby/boczniaki/przepis.html

Było przrpyszne. Myślę że na stałe zagości ten przepis w moim menu boczniakowym. Jeszcze mam przepis na gulasz i boczniaki z makaronem ale dziś nie dam rady sprawdzić. Muszę zerwać na jutro. Rosną jak na drożdżach olbrzymy.
Działka w górach, wątki ogrodowe i poboczne ;) 15:48, 20 lip 2023

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5918
Do góry
Posadzony







To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:21, 20 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
April napisał(a)


Haniu, to ożanka nierównoząbkowana Crispum Też w tym roku dostałam od Kwarteta. Faktycznie cudnie ci się rozrosła. Ma podobne warunki jak u Ani. Ciekawe jak jej będzie u mnie.

Wspaniale radzi sobie u ciebie krwiściąg, no zazdroszczę. Uwilbiam to połączenie z perovskią


I znowu pudło! Kompletnie nie radzę sobie z zapamiętaniem nazw bylin. Dziękuję za przypomnienie.
Perovskia świetnie współpracuje z wieloma roślinami. Bardzo ją lubię. Świetnie się u mnie mnoży z powsadzanych wiosną bezpośrednio do ziemi patyczków.

Podwórkowa rehabilitacja 15:03, 20 lip 2023


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Krótka historia Powojnika Mayleen posadzonego w 2016r.
Maj 2022

Dzisiaj
Pisałam już, że w tym roku nie zakwitł, zmarzły mu liście i kwiaty zanim wypuścił. Taką mam teorię, bo wycięte pędy były żywe.

Wycięty, od razu zrębkowany w rozdrabniaczu. Wyszło 19 wiaderek 10l.
17 poszło do kompostownika, dwa pod powojnika.
Przed wsypywaniem ścinków wlałam kilka wiaderek gnojówki z pokrzywy do kompostownika.
Poprzedni materiał to groszek.


Od korzenia ma nowe przyrosty. Myślę też, że zacznie wypuszczać z tych grubych pędów.
Blaski i cienie nowego życia 14:35, 20 lip 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry
Urszulla napisał(a)
Niezawodny bodziszek korzeniasty

Tę hosty też lubię



Bardzo ładnie wygląda ta ściana z Bodziszkami. Żeby te bodziszki jeszcze kwitły to cudo.

Mam też ta hoste kilka sztuk też je bardzo lubię zaczynają kwitnąć. Nazywa się Patriot.

U mnie liliowce idą w liście nie kwitną. Wywalam na teren gdzie może zakwitną.
Magary Dramaty z Rabaty 14:23, 20 lip 2023


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10925
Do góry
Magara napisał(a)


Widoki z sofki mam takie:





Magarku, ależ pięknie masz w ogrodzie, aż chciałoby się pospacerować wśród kolorowych rabat lub posiedzieć i odpocząć pod koronami drzew.
Tak spokojnie, zielono, wakacyjnie, super.
Ogrod nad bajorkiem 13:38, 20 lip 2023


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12791
Do góry
nie mialyscie sumienia chwalac sie zakupami, pojechalam do apteki i zahaczylam po drodze o ogrodniczy. w sumie chcialam tylko wziac grochy keramzytowe a tylko tam maja w duzych 50 litrowych worach w dobrej cenie, no i obornik owczy. ale musialam, po prostu musialam wejsc na plac, bo ludzi prawie wcale, ekspedientki i ekspedienci do dyspozycji, no i wtopilam jak zwykle. na szczescie tylko byliny ale za to okazale sadzonki, z ktorych porozsadzam i bedzie kilka



mamy tam 2 odmiany tirrelli takie bardziej jasnozielone i Pink Skyrocket, Osmunde, Podrzenia żebrowca,Pióropusznik, żurawki, przetaczniki i driakiew Barocco. Plus jeszcze 3 sadzonki jakichs paproci ale nie wiem co one za jedne ale w dotyku sztywne, skorzaste i piekne. Juz znalazlam to Paprotnik 'Fortunea Clivicola', niech i tak będzie

Plus zamowilam tamte dzwonki, na probe dzwonka Gaudi, kilka floksow wiechowatych i rozchodnikow okazalych, no i kirengeszome

Kto ma? Niech sie pochwali jak rosnie.

Ostatecznie do apteki nie dojechalam
Ogród z koniczynką 13:09, 20 lip 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Rumianka napisał(a)

Obłędny ten domek dla jeży
Wiśnia piłkowana "Amanogawa" - Prunus serrulata "Amanogawa" 12:49, 20 lip 2023

Dołączył: 04 cze 2022
Posty: 11
Do góry
Mam problem z wiśnią amanogawą. Młode liście wypuszcza zniekształcone. Co jest tego przyczyną?
30 arów wietrznej pustyni 11:33, 20 lip 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88574
Do góry
Witaj
Spory teren, wiem cos o zakładaniu na takich powierzchniach na własnym przykładzie tyle, że u mnie glina.
Zgadzam się co do wyboru bardziej pospolitych gatunków. Warto na nie postawić przy tak słabej glebie. Co do Roundapu i perzu u mnie w pierwszym roku zakładania ogrodu zastosowałam go wokół ogrodu na granicy, wybił wszystko prócz perzu niestety. Ten tylko chwilowo przysechł potem odbił i niestety przerasta pod siatka do ogrodu. Co do kartonowania mam sprawdzone i jest ok tez stosuję. Coś tam trzeba będzie poplewić, ale już nie tyle. Perz lepiej przekopać i wybrać jeśli siły i chęci są. Jako chemik z wykształcenia, powiem tak chemia to zawsze chemia. To naprawdę powinna być ostateczność. Do tego chemia działa na to co już jest zielone, ale nie na bank nasion zawartych w ziemi. a te potrafią i po 20 latach wschodzić gdy akurat warunki staną się dogodne ku temu.

skrzyp opryskom niestety się nie poddaje, też sprawdzone na własnym ogrodzie.
Co do dereni i szkieletu. Nie wiem jak akurat ta odmiana na wysokość się zachowuje, ale dereniowe rabaty zima nie są puste bo to właśnie wtedy ich gałązki przyjmują obłędne kolory.
Derenie dobrze wyglądają z brzozami. Czytam, ze masz tam linię i wysokie nie wchodzą w grę, ale może posadzić brzózkę youngi np. ilości szt. trzy i podgalać ją od dołu
jak np tu

szkielet to nie tylko zimozielone to również pnie, konary i gałązki, które mają przecież swoje kształty, kolory i fakturę

Co do wzbogacania piaseczku funduj swojej glebie wszelkie dostępne dobroci, które spowodują produkcję i nagromadzenie próchnicy. Mogą to być również ścinki z koszenia trawnika, liście z drzew, słoma, trociny, kora to do czego masz akurat dostęp. Ale nie myśl, że będzie to zabieg jednorazowy. Nie wystarczy, ze teraz raz wszystko co masz wymieszasz. Przy piasku trzeba będzie systematycznie dodawać co sezon w formie ściółki to wszystko dobro bo inaczej nawozy dostarczone do zasilenia roślin i woda będą uciekać bardzo głęboko po każdych większych opadach. Grabom musisz dać czas. Korzenienie trwa dwa trzy lata po tym czasie powinny mocno ruszyć już ze wzrostem i o ile nie będzie im brakowało wody czy składników pokarmowych szybko zrobią Ci przesłonę.

Szukaj roślin na piaski. Na tereny suche, nimi też można stworzyć piękny i ciekawy ogród

Z bylin mogą się sprawdzić pustynniki, trytomy, perowskie, lawenda, juki. Z hortensji i różaneczników od razu bym zrezygnowała. Lepiej na początku zrezygnować z roślin nie odpowiednich na takie stanowisko jakie mamy niż potem szarpać się o ich przetrwanie nieustannie. Jest na Ogrodowisku sporo ogrodów zakładanych na terenach piaszczystych, warto w nich podpatrzyć jakie rośliny wygrywają. Ale mieć też świadomość ile już te osoby włożyły wysiłku i pracy we wzbogacenie swojego piachu by było tak pięknie. Porozglądaj się po okolicy co rośnie w ogrodach sąsiadów, jest spora szansa, ze i u Ciebie te rośliny będą sie chciały zadomowić.
Dębowe zakątki 10:36, 20 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
Gosialuk napisał(a)
Aniu też się dołączam do rych życzeń. Mam nadzieję, że zabieg się udał i teraz już będzie szło tylko ku lepszemu.

Gosiu dziękuję za życzenia i pozytywne słowa. Niech się spełniają
2 dni przeleżałam jeszcze w szpitalu ( wtorek i środę ) miałam mieć wczoraj rano operację zespolenia kostki na śrubę jeszcze. Ale po licznych badaniach lekarzy okazało się, ze operacji nie trzeba. Tylko noga dalej poszła w nowy gips bo kość piszczelowa przecież złamana. I tak jeszcze 4 tygodnie. Oj, oj...jakoś przeżyję to spokojniej. Najważniejsze, że tej operacji i dodatkowego bólu nie mam.
I niech twarz idzie tak jak piszesz,- ku lepszemu.
Może wydobrzeje na plener malarski, który mam po połowie sierpnia
A jak nie, to trudno. Kiedyś będą inne



Ogród z koniczynką 10:22, 20 lip 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Do góry
Alle okazy!


Zmobilizowałaś tym zdjęciem do głębszego wejścia w las i poszukania grzybów. Chodzimy codziennie z psiną lub pomykamy przez las nad jezioro. O grzybach nawet nie pomyśleliśmy. A po ostatnich deszczach całkiem możliwe, że i u nas się pokazały.
Dębowe zakątki 10:15, 20 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
ewsyg napisał(a)
Aniu, bardzo współczuje Ci tej kontuzji. Gips i taka wysoka temperatura - fatalnie. Aniu masz dużo liliowców i masę innych roślin. Wszystkie są w bardzo dobrej kondycji, chyba często je podlewasz. Fajne spotkanie miałyście. To bardzo miłe chwile. Zdrowiej kochana jak najszybciej buziaczki

No tak się porobiło z tym złamaniem w środku lata.
Trudno trzeba to jakoś znieść.
Liliowców mam ok 60 różnych
Nic nie podlewam już ze 2 tygodnie. Czasami jakiś deszczyk przeleci. a jak za sucho to mąż mi poleje.
No tak spotkanie było rewelacyjne. Piękne ogrody, wspaniali ludzie i cudna niedziela
Dziękuję, dziękuję
Dębowe zakątki 10:06, 20 lip 2023


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
Nowa12 napisał(a)
Cześć Aniu. Zostałam widzę znaleziona .
Powtórzę za Kordiną bo bardzo dobrze radzi. Szkoda, że wcześniej tego nie wiedziałam. Ale tak to jest jak człowiek pierwszy raz w życiu coś złamie .
Ja jestem już po 7 tygodniach unieruchomienia nogi w ortezie po złamaniu trójkostkowym i operacyjnym zespoleniu. Jeszcze 3 tygodnie nie mogę ortezy zdjąć i obciążać nogi. Kości się zrosły ale co z tego jak noga w kostce praktycznie nie ma żadnej ruchomości i nadal jest obrzęk. Dzisiaj dopiero dostałam skierowanie na rehabilitację od ortopedy a mogłam dużo wcześniej już chodzić do fizjoterapeuty na ćwiczenia i zabiegi. A teraz na pewno będzie dłużej i trudniej.
Bardzo ci współczuję bo to unieruchomienie jest wkur.... ale tak jak dziewczyny piszą na szczęście kości się zrastają . Przeleci czas zobaczysz.

No tak
Ja też pierwszy raz mam złamanie i to kość piszczelowa. to utrudnia chodzenie. A wręcz nie daje. Ja operacji zespolenia w kostce uniknęłam. a miałam też mieć. Ale po wczorajszych badaniach w szpitalu i 2 dniowym tam pobycie stwierdzono, że nie trzeba tej operacji mi robić. Także uf.. Spokojniej i mniej bólu.
No to masz poważny uraz. Współczuję . Ja mam już 2 tygodnie i jeszcze 4 tygodnie gips na nodze.
Ja potem zamierzam na rehabilitację się udać.
To powodzenia i dobrej, udanej rehabilitacji.
Źle jest w sezonie mieć złamaną nogę i organiczne poruszanie. Oj źle.
Ale wszystko do przeżycia.
Zdrówka Aguś ci życzę




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies