Tak, to rzeczywiście teraz królowe ogrodu Chociaż jednoroczne astry też prezentują się rewelacyjnie (szkoda tylko, że nawet tu zdarzyły się pomyłki kolorystyczne). Widać gdzieś maślany żółty?
Byłam i widziałam piękny ogród na chwasty jakoś nie zwróciłam uwagi
Myślę, że u siebie w ogrodzie bardziej widzimy jakieś niedociągnięcia w przeciwieństwie do odwiedzajacych
Oni patrzą na ogród po całości
Ślicznie masz
Renia, oj słodzisz, słodzisz Chwastów nie widać, a jakimś cudem wywiozłam ich wczoraj 3 taczki z ogrodu + jedną z zapomnianego cięcia lawendy i 2 z innych cięć. Dzisiaj nazbierałam taczkę z jeżynowych gałęzi, ale na razie nie mam weny jej wywieźć. Dosyć taczek na jeden weekend
Aga, to dlatego, że wyrosły mi sztuki, a nie "sztuczki" daliowych krzaków Chociaż kilka mniejszych też mam, to głównie wyfikane odmiany, które pewnie odpowiednich karp do zimowania nie zbudują.
Zdziwiły mnie w tym roku moje róże. Jak wyjeżdżałam na wakacje, to sporo z nich było w pąkach. Kwitnienie skończyły zanim wróciłam (pewnie przez upały). Teraz niektóre ponownie mają sporo pąków. Czy to trzeci rzut, czy kolejna fala drugiego?