Melduję powrót słońca, co prawda zamglone,
ale już podnosi tę mgielną zasłonę.
Może tylko u mnie? Niech i do Was mruga!
Oj długa ta zima w tym roku! Bardzo długa!
Izabelko, Joasiu, dziękuję za odwiedziny. U mnie nie ma zimy, ale jest zimnica. Na jedno wychodzi! Mam nadzieję,że do grudnia taka sytuacja nie utrzyma się?
Miłego, bezśnieżnego i ze słońcem dzionka wszystkim życzę.
chyba są podpędzone w cieple, bo normalnie to dopiero pękają im pączki.
Gdyby nie to, to bym je postawił przy domu, na dworze ale w zacisznym kącie.
Zadzwoń do nich co robić, może powiedzą czy jer hartować i jak długo.
Krokusy sadzone jesienią zawsze później kwitną niż te ze starszych nasadzeń... u mnie sadzone dopiero kły wystawiają, a do kwiatów jeszcze ho, ho ,ho..
Kwiatom wiosennym taki śnieg nie straszny..chociaż tyle białego to zimą nie miałam
Fajnie to wygląda