Dzięki za Brothera, to przepiękna róża i dlatego poczekam cieprliwie aż dojrzeje u mnie
Jakie trawki masz przy BC? Owies czy coś innego? Świetnie to wyglada
Żarówiastą Young Lucidas wkleiłam przed chwilą u mnie

Wczorajsze zakupy
History , Artemis i nie kwitnąca aktualnie Herzogin Christiana

I dzisiejsze kwitńienie Munstead Wood (po lewej) i Tradescant (po prawej)

Anda i Ewik pokazuje dzisiejszy kwiat Young Lycidas- żarówiasty róż, jakze inny niz w czasie pierwszego kwitnienia
Na dodtek w zastraszajacym tempie łapie ja plamistośc. Ale tO moja wina, bo podlałam szlaufem przesadzane obok ni świecznice....


I pędy - sterczą ładnie do góry, poczekam na kwitnienie, czy lodiygi utrzymają kwiaty

Makao_J napisał(a)

Fotorelacja super. Fajnie ogląda się takie wycieczki.

Mówisz że jednoroczne zwykle po urlopie lądują w kompostowniku.
Ja na czas wyjazdu donice wkładam do wanny i dużych misek i nalewam wody (oczywiście tylko te które mają otwory w dnie) a pozostałe zdejmuję ze słońca i wkładam wypełnione wodą butelki litrowe do góry nogami. I zwykle jak wracam po tygodniu jest OK.

Zwykle domem w czasie wyjazdu ma się kto zajmować i rośliny są podlewane' ale intensywne deszcze, pałace słońce i brak odżywiania powoduje, ze rolsiny brzydną. Na pewno kocanka spełnia moje oczekiwania ale pelargonie zaatakował grzyb w czasie deszczow. Został mi jeden krzaczek. Na razie je reanimuje ale jakoś nie wierze w powrot ich urody. Za to roze znakomicie przezyły w donicach. Postanowiłam za rok zdecydowanie ograniczyć liczbę donic i jednorocznych. Jestem juz zmęczona lataniem z konawlanikiem a i tak pod koniec lata maja wątpliwą urodę

Ewik napisał(a)

Piszesz że YL zmienił kolor u Ciebie , tzn na jaki ? Jak ze sztywnoscia pędów?

Ewki Young Lycidas teraz się jakaś żarowiasta zrobiła. W czasie pierwszego kwitnienia maila piękne kapitały ale za ciężkie dla cieniutki, pokładających się łodyg. Aktualnie ma ładne pędy ale mało pakow .. Chyba trzeba poczekac na ocenę jej urody do prYszlego sezonu. Posadziłam ja dopiero pod koneic lata 2015 wiec jak na Austinkę przystało potrzebuje troche czasu na nabranie dojrzalosci

siakowa napisał(a)

ach ta zieleń mnie uspokaja....już chyba wiem co mnie denerwuje obecnie u mnie....pięknieMarzena . nie mogę się odkleić od tego zdjęcia, wracam do niego już 4 raz dzisiaj

Siaka poczekaj aż graby nabiorą masy
Wiem co czujesz, nigdy nie lubiałam w lipcu mojego ogrodu, do moementu az ograniczyłam byliny do minimum i zatapiłam je trawami i topiarami z drzew i krzewow

Dominika dobry aparat to na pewno duuża część sukcesu, bardzo ważny jest obiektyw, trochę wiedzy jak to wykorzystać. Moje umiejętności techniczne nie są jakieś super wielkie. Znam parę trików, ale muszę sobie trochę możliwości sprzętu jeszcze poćwiczyć.

Asiu te cisy, które oglądałam były mniej więcej takiej samej wysokości, ale ceny nie pamiętam. Jak kupiłać 80/90 to wcale nie takie niskie. Zanim się obejrzysz będą już spore. Wbrew ogólnie panującej opinii cisy ponoć wcale tak wolno nie rosną.

Przemek no my już chyba nieco nienormalni jesteśmy, żeby czas wolny w ogrodniczych spędzać

Bea mikołajek powinien przeżyć bez problemu, w końcu na naszych plażach jest go pełno i nikt się nimi nie zajmuje. Chyba tylko za mokro mieć nie może. Mój rośnie w miejscu gdzie warunki niemal pustynne ma.

Madżenka dzięki

Blyxa - bambusy najpierw zaatakowały przędziorki a teraz jakiś grzyb, niemal łyse są, musz poczkać aż odżyją, na razie nie ma co fotografować

Siaka - nie ruszaj kwadratów Siaka co roku kwitnąca stipę ciągnę za włosy bo nie lubię jak kwitnie.w. M roku wyszła mi z ziemi... Nigdy taka słaba nie była. Miała zdecydowanie za mokro, to wina zraszaczy trawnika, ktore są ustawione rónież na tę rabatę. Za czesto podlewana wykładała sie i wylazła z gruntu przy lekkim pociągnięciu.

Agania - jezowki wreszcie w tym roku daja czadu. Mam nadzieje je podzilić po przekwitnięciu i rozmnożyć

Juzia juz miesiąc temu zrobiłam przy kuchni z kulek kwadraty. Reszty kul nie ruszam.

Basikullum - raczej jedwab

Basia Kosimkowo- nie tylko Giva ma takie długie pędy, sa tez inne podobne odmiany. Z doświdczen forum bowiem wynika, ze Viva nie kwitnie drugi raz. Moze dlatego, ze viva kiwtnie u mnei pózniej niz inne odmiany lawendy, po cieciu nie zdązy juz drugi raz zakwitnąc , bo dni sa abys krotkie i ma za mało słonca


Kindzia VIva jest tak wielka, ze nie lubi żadnego towarzystwa. u Malkul jest zachwycajaca, bo nie ma konkurencji. Kindzia relacji nie ma i tak manto od M dostałam za zamieszczanie tyłu zdjec z wakacji ja mu zabraniam aktywnosci wakacyjnej na fb a sama...

Reniu nie widziałm mini Eden rose na zywo, byc moze. Najbliżej jej do Baillando i Pastelli, oglądałam wczoraj na zywo w Rosarium

Anda - jezowki sa w tym roku rzeczywiscie duze, ale nie dorównują hortensjom, to złudzenie.

Monteverde - Aniu viva jest zwykle dostepna w sześciopakach w Obi. W Castoramie kupowałam odmiane , ktora podobnie wyglada zima jak Viva ale ma mniejsze kwiaty i zwarty pokroj w czasie kwitnienia. Za rok jej znow poszukam, bo mi wygnila na rózance. Vivę z premedytacja posadziłam na przedpłociu bo miała stworzyć żywopłot aby psy nie właziły mi na tę rabatę

Basikulkum - za plota juz niewiele widac ogrodu, własciwie tylko dom i wisnie. Niech sąsiedzi maga sie chcoiaż nacieszyć grabami i lawenda, dla nich tez posadziłam niwe trawy . Za chwile po ścieciu lawnedy bede tu królować trawy

Madżenka

Bakteria jest mocno uzależniona od zim, a raczej mrozu. Łagodne zimy jej sprzyjają dlatego mogła kilka zimowych miesięcy spędzić także u nas. O jej wrażliwości na środki nic u nas nie wiadomo, ale można miedzianem późną jesienią /okres bezlistny/ poprawiając wiosną. Atakuje wiele gatunków od winorośli po dęby i jeżeli się pojawi to gospodarzy u nas nie brakuje.



Pozdrawiam

Witaj piękna kobieto!

Ewo ile lat ma Twój Brother Cadfael. Mój ma 3 sezony i wciąż bardzo słabo kwitnie a tak czekam na jego piekne kwiaty. Cały krzak w czasie pierwszego kwitnienia miał zaledwie 5 kwiatów

Mazan jak walczyć z tą chorobą?


Przewodnik mojego ambrowca zaczał więdnąć mimo mokrego stale podłoża. Obciełam przewodnik, zrobiłam oprysk, podlałam chemia. Na razie chyba proces sie zatrzymał. jest szansa na uratowanie drzewa?

Elu świetne opisy


Co do ciecia, to tak jak pisała Jana podobno sa przycinane systematycznie aby sie zagęsciły i opóźnić kwitnienie na nasz przyjazd

Róze nie są kopczykowane bo wiekszośc sprzedaje sie do jesieni. Natomiast wszystkie miały zdrowe, piekne, ciemnozielone liscie bez plamistości i mączniaka.
Tylko róze, ktore są szczepione własnie teraz , sa na zime obsypywane ziemią aby przykryć miejsce okulizacji.

Roze rosna w ziemi gliniastej, wymieszanej z piaskiem. Znam znakomicie ten kolor ziemi, bo taki kolor ma glina w moim ogrodzie.

Są posadzone na podwyższeniu a pomiedzy poszczególnymi rzędami róz jest swoisty rowek , do gromadzenia wody?

Młody Szczęsny nam rośnie? Cudnie się rzuca

Kupuj psa, nawet się nie zastanawiaj, pójdziesz z nim do szkoły i nauczysz ,ze ogród to Twoje terytorium, nic nie będzie niszczył, te oczy zakochane wpatrzone w Pancię to widok , ktorego nie zastąpią żadne róze

Novalis oszalała, musze ją wreszcie nabyć Przepieknie tłoczą w tym roku Twoje roze.

Potwierdzasz ze Gospel czerwonawa, moja z tego powodu była przesadzana. Twoja na poczatku miała inny kolor ?
Moja Young Lycidas tez coś zmieniła kolor

Teraz jest dobry klimat do małej działalności, CIT obniża.

Najwazniejsza jest jakosć obsługi klienta, jak będzie dobra klienci i zyski będa. Samo sie nie zrobi a klientów trudno zadowolić...

Tak to Viva ale po ścięciu ona juz nie kiwtnie drugi raz. Nie czytałam na forum aby u kogokolwiek zakwitła. Moja jeszcze do ścięcia potrzebuje 1-2 tygodnie, jest w apogeum kwitnienia i bzyki maja na niej stołówkę

Każdy zakątek wymuskany.mfajnie wyglądacie. W strojach bawarskich!

Na dzisiaj mma dosyć
macha do Was sekcja różana Grupy wrocławskiej

Nostaliga, chyba jej nie trzeba przedstawiać


Marie Antoinette


Gospel