Ja już Haniu posadziłam cebulowe, ale jeszcze by się przydało słoneczko aby jeszcze zrobić porządki podcinać suchcielce. Też jeszcze przesadzam dopóki mrozów nie ma to można przesadzać.
Hosta się Ładnie przebarwila pomarańcza to. U mnie większość zielona.
Też myślę o urlopie,ale różnie to bywa
Pozdrawiam Haniu
Ja tam wiąże trawy mam ich dużo. Wiatr wieje z każdej strony bez wiązania strach pomyśleć co bym miała wiosna.
No i cięcie związanych traw piła spalinowa lepiej się tnie.
Kolorki nie samowite. Ja to wkoło swoich dębów chodzę i jak już pisałam głaszcze ich liście najpierw jak są zielone i teraz w różnych kolorach.
Mam też takiego Dąbka, ale marnie u mnie rośnie trzeba go przesadzić mi że e ruszy.
Jesień cudowna masz Sylwia. U was chyba więcej słońca. U nas od kilku dni buro.
Masz też ładne Marcinki kolorki w różnych odcieniach niebieskiego. Mnie coś napadło i skupuje je jak sie jakiś nowy pokaże.
Ze szkółki nie dostałam jeszcze żadnej wiadomości czekam.
Piszesz, że ćma jeszcze do ciebie nie zajrzała bo w polu jesteś.
Kochana ja mam.jedna kulkę od kilku lat i dbam o nią zaglądam do niej któregoś ranka zaglądam a ona jakoś na je tak zaglądam do niej a tam zatrzęsienie gąsienic. Wypryskami następnego dnia już leżały martwe,ale szkód narobiły
Coś mnie podkusiło, aby kupić akurat dla mnie klony do 2 metrów łatwo przewieźć. Zawsze zamawiałam rośliny w internecie w Albamarze tam wszystko przychodziło bez zarzutu.
Zawsze oglądając w internecie towar jaki mają Szkółkarze to trzeba traktować z przymruzeniem oka. Co tu dużo mówić oszukują. Ja do Albamaru dzwonię i mówię im że mają wysłać ładne sadzonki bo inaczej zrobię imbzla reklamę.
Jak dzwonię do nich to mówią o ta pani od reklamy dzwoni.
Jak się Wiewióry nie boją to może z Łazienek królewskich w Warszawie przybyły. Tam skaczą wszędzie siedzisz na ławce to do torby zaglądają czy czegoś nie masz dla nich. Jak byłam ostatnio w Łazienkach to facet miał 4 na kolanach .na dłoniach orzechy. Chińczyki i Hiszpanie prześcigali się w fotach
Asiu może nie masz czerwieni jak u mnie, ale złocisty, słoneczny kolorek też przepiękny. Rabata już pisałam będzie pięknie.
Tak Vanilla piękny. U mnie 2 sezon rośnie w bardzo dobrej ziemi. Obok niego rosły gracilimusy zasłaniały go i teraz ma dobrze jako soliter.
Jednak nie zawsze miskanty dobrze wyglądają jeden przy drugim.
Dęby jesienią to ozdoba ponurego klimatu.
Dzisiaj u nas ciepło, ale bardzo ponuro.
Właśnie te astry co chce już nie ma wykupione.
Pojadę jeszcze do Melona przy Pulawskiej. może jutro. Poluje na takie jak ma Kasia Bawarka ten niebieski z żółtym oczkiem.
Dzisiaj kupiłam (w sąsiedzkiej szkolce) białe ponieważ w zeszłym roku kupiłam u nich takie małe a w tym roku wyrosły na piękny krzak.
Takie kupiłam na focie 2 doniczki. Po nizej jedna doniczka z zeszłego roku
Co się dowiedziałam że dużo astrów jest sksrlana jest taki preparat muszę popatrzeć w necie.
To tyle co mój. Ja kupiłam w zeszłym roku jesienią takie 10 cm w donicy. Posadziłam na skalniaku. Wiosna myślałam, że to zielsko i wywalilam do kubła razem ze czwastami. Nawiedzona myślę o skalniaku mam obrazy w głowie szukam w necie jakie astry kupiłam poprzedniej jesieni jest aster wrzosolistny.
Boże wypielilam go rano do kubła wygrzebałam na szczęście korzenie miał posadziłam z powrotem. Odbił i rośnie ma jakieś paczusie ale już chyba nie zakwitnie.
Twój ładny. Moje astry muszę przesadzić do większego słońca. Przesadze za kocimiętkę która o tej porze mało kwitnie.
A ja tobie pozytywnie zazdroszczę tych pięknych astrów.
Q
Więc czekam na odzew. Daje sobie tydzień czasu. Nie będę się wygrażać bo nóż widelec zrobią niespodziankę i wysla nowe że będę zadowolona.
Teraz słucham na Kulturze Japończyka koncertu e-moll Chopina.
Co tam drzewka rzecz nabyta. Wirtuozerią tych młodych pianistów to jest to. Finały oglądam co 5 lat. Olejniczak jest w jury był kiedyś moim sąsiadem jak był z Łozińska. Potem się rozpił. Pijanowski, Rosiewicz to wszystko sąsiedzi z klatki.
Zobaczymy. Byłoby dziwne jakby nie zareagowali. Wiosna jestem w stanie im te drzewka wpakować do samochodu i zawieźć i zrobić naprawdę awanture, ale to w razie walki na "noże".
Elu, brunera jest nawet ładna. Rozjaśnia ciemne zakątki ogrodu. Najbardziej lubi chyba cień i półcień. Ale to bylina więc zimą jej nie widać.
Hakonki w donicach plastikowych przetrwały zimę ale schowane w zaciszne miejsce. Tak, pozostawione w tych betonowych to nie wiem, nie próbowałam. Jedna duża donica z hakonkami stała na opasce przy domu to ucierpiały bardzo. Wiosną słabiutko wyglądały. A te schowane za krzakami bardzo dobrze. Wyjmę więc te hakonki z betonowych donic i schowam za kompostownik. Bo one są posadzone w plastiki i dopiero potem wstawione do betonowych donic.
Pozdrawiam Elu.
Zauważyłam to w zeszłym roku w lecie i myślałam, że się to powoli zrośnie, ale nic się nie dzieje w miejscu stoi. Mysle jakbym włożyła zraz do zaszczepienia na dole tej rany, myślę że by się przyjęła. A później szczepie związać z tą rana. Zrobić następne szczepienie z boku.
Chodzi mi o to aby wzmocnić w tym miejscu ten pien.
Szczepienia mostowe stosuje się. Jeszcze jest taka metoda, że można zaszczepić tym samym zrazem włożyć go na spodzie rany i u góry taki mostek.
Coś pomyśle w przyszłym roku to konieczność.
Najwyżej jak coś schorzenie to zostanie te 79 cm i będzie rosnąć.
Jak to by mi się udało to szczepienie mostowe, to może bym zastosowała U klona Oktober Glory ma podobną ranę. Ta jednak wynikła z nie dobrego zrośnięcia podkładki że zrazem.
Nie ma żadnego odzewu ze szkółki czekam jeszcze do jutra.
To klon jawor po lewej.
Kompostownik zarzucony liśćmi zmieszanymi z trawą skoszoną. Pod zielonym workiem kompost do wywiezienia ok 10 taczek
W tym roku bardzo sypią się igły że sosen.
Ambrowiec
Ambrowiec na wys ok 80 cm od ziemi pień goły nie ma kory smaruje go maścią, ale nie w ząb nic się tao nie zmniejsza. Będę musiała zrobić szczepienie mostowe nałożyć korę (skórę) z innego drzewa moze się zasklepi. Może ktoś jeszcze wie jak to zrobić aby nie stracić tak pięknego ambrowca boje się, że może się złamać.