Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bylinowa łąka

Pokaż wątki Pokaż posty

Bylinowa łąka

ElzbietaFranka 23:38, 27 sty 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13854
Gosiu fragment pięknie napisany.
Gosiu choroba cię wzięła to kuruj się.
U nas widać, że ludzie siedzą w domach pustawo jest. Byłam dzisiaj na bazarku gdzie zawsze w czwartek gwarno to parę osób na krzyż.
Robi się tak jak w 2020 roku tylko kolejki za testa są spore.

Wiosna już bliżej niż dalej więc cieszmy się.
U nas okropna pogoda od kilku d na i deszcz na zmianę ze śniegiem, szaro i buro.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Gosialuk 20:35, 28 sty 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
sylwia_slomczewska napisał(a)
Gosia jaki cudny prezent
A hiacynta w doniczce na poprawę nastroju też sobie kupiłam
Trzymam kciuki za powrót do zdrowia i uważajcie na siebie bo mimo łagodnych objawów mnie siły opuściły.

Sylwia na szczęście izolacja nam się już kończy. Baby już zdrowe tylko męża jeszcze zatoki i gardło męczą. Mam nadzieję, że innych skutków nie będzie.
Wy też na siebie uważajcie i mam nadzieję, że zobaczymy się w tym roku.

Anda napisał(a)
Ach pięknie, widzę to

Świetna lektura na zimowe wieczory.

Ewo z książki wyłania się ogród malowany i słowem i obrazem.
Do następnych świąt mi wystarczy.

Waclaw napisał(a)
rzeczywiście piękny opis


Wacku żałuję, że nie znam języka by móc po prostu czytać, a tak to po parę stron powolutku sobie przekładam.

ElzbietaFranka napisał(a)
Gosiu fragment pięknie napisany.
Gosiu choroba cię wzięła to kuruj się.
U nas widać, że ludzie siedzą w domach pustawo jest. Byłam dzisiaj na bazarku gdzie zawsze w czwartek gwarno to parę osób na krzyż.
Robi się tak jak w 2020 roku tylko kolejki za testa są spore.

Wiosna już bliżej niż dalej więc cieszmy się.
U nas okropna pogoda od kilku d na i deszcz na zmianę ze śniegiem, szaro i buro.

Pozdrawiam

Elu coś wiem o tych kolejkach, Na szczęście już wszystko dobrze tylko czekamy na uwolnienie.
Najgorzej było z psem, bo musieliśmy sąsiadów prosić o wyprowadzanie rano i wieczorem.
Czekam na wiosnę z utęsknieniem, przed blokiem posadziłam jesienią krokusy, żonkile i tulipany. Mam na co czekać.
U nas teraz odwilż, prawie wszystko stopniało i słońca też brakuje.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
violaskom 10:25, 06 lut 2022


Dołączył: 15 sty 2018
Posty: 2085
Gosiu mam nadzieję, że doszliście do zdrowia i nie będzie żadnych pocovidowych powikłań. Te zimowe wysiewy robiłaś w butelkach, pojemnikach? Co wysiewałaś? Ja wysiewam głównie byliny, ale w tym roku w ten sposób wysieję też jednoroczne tylko, że później.
____________________
Viola Ogród kwiatowy
sylwia_slomc... 11:30, 06 lut 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81904
Dobrze, ze już Wam odpuszcza Też mam nadzieję na spotkanie w sezonie. Musisz sobie te tawułki pozabierać ode mnie, o ile się je jeszcze uda wykopać
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gosialuk 16:16, 06 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
violaskom napisał(a)
Gosiu mam nadzieję, że doszliście do zdrowia i nie będzie żadnych pocovidowych powikłań. Te zimowe wysiewy robiłaś w butelkach, pojemnikach? Co wysiewałaś? Ja wysiewam głównie byliny, ale w tym roku w ten sposób wysieję też jednoroczne tylko, że później.

Na szczęście obyło się bez powikłań.\
Wysiewy robiłam w butelkach, posiałam werbenę hastata, nagietka, penstemona, krwiściągi dwa rodzaje i swoje nasiona irysów syberyjskich. To co miałam w domu, bo reszta nasion na działce. Nie liczę na wielki sukces, ale może coś się uda. Będę relacjonować.
sylwia_slomczewska napisał(a)
Dobrze, ze już Wam odpuszcza Też mam nadzieję na spotkanie w sezonie. Musisz sobie te tawułki pozabierać ode mnie, o ile się je jeszcze uda wykopać

Sylwia podczytuje co tam u Was się dzieje. Dobrze, że ruszyliście z remontem. Po tawułki się zgłoszę, bo mam też dla ciebie sadzonki. Już wiosny się nie mogę doczekać, a tu mokro, ponuro. Może w tygodniu już powycinam przynajmniej rabatę przed blokiem. Widać kapustki rozchodników, które ładnie się rozrosły przez ten rok i oczywiście zielone listki ostrogowca. Cebulowe jeszcze u mnie nie wychodzą.

A wspominkowo przywołując wiosnę tak było 7 marca 2021

tak 11 kwietnia 2021


Na działce nie byłam już prawie dwa miesiące i chętnie bym coś już porobiła.
Skończyłam tłumaczyć tą część książki, która dotyczyła projektu ogrodu Hauser & Writh Somerset, zostały mi jeszcze opisy roślin do przetłumaczenia.
Po lekturze mam chęć wypróbować sporobolus heterolepis. Marta Góra pisała na swoim blogu, że on lubi wilgoć na wiosnę, więc może się u mnie zadomowi. I jeszcze trzcinnik brachytrycha moje drugie marzenie.
Postanowiłam jeszcze zamówić seslerię jesienną, kostrzewę mairei, jarzmiankę i parzydło "horatio". To ostatnie też po lekturze książki.
Resztę rozmnażam z siewu lub swoich roślin.
W książce uderzyło mnie, że do obsadzenia tego projektu użyto 26 000 roślin. Mi daleko to takich ilości i na szczęście do takiego areału również, ale to pokazuje, że potrzeba masę sadzonek, by osiągnąć efekt. Zresztą ogród Asi po remoncie też jest tego doskonałym przykładem.
Ciekawa jestem też jak tam moje róże, bo oczywiście nie okrywałam niczym. Mam nadzieję, że sobie poradzą. Z nowości dosadziłam jeszcze jesienią kanadyjską różę Aleksander McKenzie podobno wyjątkowo mrozoodporną, a z sadzonek od mamy jakąś nn o czerwonych kwiatach, w miejsce moich różowych róż przy tarasie, które nie były zbyt odporne na zachodnie zimne wiatry. Te z kolei posadziłam niżej na skarpie.
Czyli jak prawie wszędzie tetrisy ogrodowe zachodzą czy się nimi chwalimy czy nie.


____________________
Gosia Bylinowa łąka
Anda 16:44, 06 lut 2022


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
Soietne rośliny masz na oku. Sporobolusa mam, ale w zeszłym roku było tak mokro, że nawet nie wiem, czy w tym roku coś z niego będzie. Okaże się za dwa-trzy miesiące.
Sesleria jesienna lubi mieć dość sucho, więc na glinie ważny jest drenaż.
Jarzmianki są tak piękne… Myślę, że dadzą radę u Ciebie. Lekki cień im sprzyja.

Tak Oudolf sadzi rośliny w tysiącach. Dlatego jego projekty są tak spektakularne, nie czeka się na efekt.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Alija 21:14, 06 lut 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 8710
Ja też nie mogę się doczekać, żeby w końcu coś porobić w ogrodzie. Na razie u mnie bardzo mokro, trzeba poczekać.
Piszesz o ciekawych roślinkach, za mną chodzi sesleria jesienna i trzcinnik. Wygooglowałam sporobolusa, bardzo ładna.
Pozdrawiam.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Magleska 21:30, 06 lut 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18393
Gosia
ja też już wysiewy zaczęłam ,co prawda narazie warzywne ,ale i kwiatkowe zamierzam też
dobrze ,że przeszliście covid w miarę spokojnie
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
sylwia_slomc... 22:50, 06 lut 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81904
Gosia ja chciałam w łące u siebie zrobić jak u Oudolfa, calutka zeszłą zimę ( tą też) oglądam na You tubie filmiki z Jego ogrodów i chyba mi zachwyt nigdy nie minie....
Ale właśnie przez wzgląd na te ilości roślin to ta moja jednak zostanie bardziej łąkowa, bo ja jak kupię trzy rośliny takie same to już sukces wielki, jak je podzielę to podwójny, a i tak potem nie posadzę jako jednej plamy bo bym je chciała przynajmniej w trzech miejscach w łące mieć.....ale liczę, że te co się zadomowią to będą się same rozrastać i o miejsce walczyć lub się wysieją. Poniekąd już się to udało z margaretkami, astrami i krwawnikiem. Liczę też bardzo na rdesty w tej kwiestii, ale póki co więcej mam ich na rabacie niż w łące by mi nie zginęły nim się rozrosną w masę. Sprawdziły się też z cebulowych narcyzy, a jesienią mocno poszłam w czosnki. Jak teraz patrzę po skoszeniu to nic nie zapowiada, że może być ładnie w sezonie....a bardzo na to liczę o ile znowu gradobicia nie będzie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gosialuk 22:58, 06 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Alija napisał(a)
Ja też nie mogę się doczekać, żeby w końcu coś porobić w ogrodzie. Na razie u mnie bardzo mokro, trzeba poczekać.
Piszesz o ciekawych roślinkach, za mną chodzi sesleria jesienna i trzcinnik. Wygooglowałam sporobolusa, bardzo ładna.
Pozdrawiam.

Mnie już trochę nosi, ale nie bardzo mam ochotę zamawiać przez internet, wolałabym lokalnie. Trzcinnik chodzi za mną już od zeszłego roku i po prostu muszę go wypróbować, a sesleria i sporobolus po najnowszej lekturze.
Dopóki nie posadzę u siebie to się nie przekonam jak będą u mnie rosły.

Magleska napisał(a)
Gosia
ja też już wysiewy zaczęłam ,co prawda narazie warzywne ,ale i kwiatkowe zamierzam też
dobrze ,że przeszliście covid w miarę spokojnie

Madziu widziałam, że też już łapki cię swędzą.
Ja dziś ucięłam trochę gałązek tawulca pogiętego ze skwerku i będę robić sadzonki zdrewniałe, na razie wsadziłam do słoika z wodą. Może jutro posadzę do ziemi. Wprawdzie kupiłam sobie 3 szt. ale za małe jeszcze żeby rozmnażać w ten sposób. A planuję nim część skarpy obsadzić.
Covid minął bez powikłań na całe szczęście, choć męża jeszcze męczy kaszel i czuje osłabienie.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies