Witam w nowym dniu! Zastanawiam się nad cząstką pracy na dzisiaj. Odśnieżać nie muszę, może ruszyć szafę? Tam zawsze jak po tajfunie, porządek 2 dni, a potem demolka!
Trzeba zrobić porządek, żeby chociaż do Wielkanocy wytrwało.
Bo za chwilę parapetowe wysiewanie, sadzonkowanie i przesadzanie.
Chryzantema już zielenieje, nie wywiozłam jej do ogrodu, a teraz puszcza nowe i za moment czas będzie sadzonki robić.
A w tym sezonie będzie więcej zdjęć z procesu rośnięcia warzyw.
Warto zajrzeć do warzywników u Ani, Gabrysi, Vivy, Konrada, Aliny, Marzeny O., Asi, Justyny, Gosi, Magdy, Oli, Hanusi, Basi i uczyć się również od Anglików.
Wtedy części zamienne już mi nie będą potrzebne ale tak, wyciągają.
Teraz to ja muszę uważać na rezonans magnetyczny
Zdjęcia bieżącego nie ma ale znalazłam coś lepszego, sprzed 5 lat:
Gobasiu, ciągle eksperymentuję, takich specjalistek na forum więcej. U mnie jest za dużo kwiatków w warzywniku. Za mało poświęcam też jemu uwagi, zdecydowanie.
Moją ideą jest, żeby miał strukturę (wiklinowe elementy, podpory, tyczki, jakiś żywopłocik może: bukszpan, róże jadalne, ścieżki, wannę z wodą ciepłą, donicę ozdobną), ławeczkę, zioła, kwiaty i warzywa.
W tym sezonie będzie całkiem nowa u mnie ta struktura.
Przed każdym sezonem rysuję sobie układ siania i planuję jak zrobić płodozmian i ew. dobre sąsiedztwo warzyw.